Dawno mnie tu nie było
Auto nadal w moim posiadaniu i chociaż się sypie i utrudnia życie, to jeszcze się go nie pozbyłem... i chyba nie mam zamiaru

Od ostatniego wpisu trochę elementów padło, poszły do wymiany i znowu coś padało... Ale jeżdżę
Jak na taki przebieg, auto sprawuje się wręcz doskonale... Niezależnie od temperatury odpala od strzała... czasem jak 2 dni postoi to pomęczy rozrusznik kilka sekund, ale staruje. Nic, tylko być dumnym
Wycieraczki się zacierają, ale jeszcze czasem działają. Do wymiany przed świętami...
Oświetlenie kabiny zdechło, oświetlenie zegara temperatury - też zdechło, ale to akurat nie jest ważne bo sam zegar też nie działa :D

Muszę powiedzieć, że ten Fiacina strasznie zajeżdża łożyska... już kilka wymieniłem, każde drogie i dobrej firmy... Mechanik zrobił mi za to "patent" - wytoczył łożyskopiasty z tyłu i teraz zamiast płacić 250pln za całość, kupuję łożysko za 40pln i wymieniam Działa jak nowe, nic się nie dzieje.