Wpis w blogu auta
Fiat Punto
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 17036 razy
Data wydarzenia: 06.07.2012
Czyszczenie silnika krokowego
Kategoria: serwis
„jeśli można coś zrobić dla autka- to trzeba to zrobić”.
A równa , spokojna praca silnika na biegu jałowym, zanik pulsowania obrotów- brzmi bardzo kusząco. Czytałem, że wielu użytkowników narzekało na ciężki dostęp do w/w silniczka, zapieczone oraz mega ch*jowe do odkręcenia śrubki (torx 20- ‘gwiazdka’
Toteż wpierw zdemontowałem co należy i sprawdziłem jak to wszystko wygląda, stwierdzając, że tak najgorzej nie jest. A po rozkręceniu gaźnika już w ogóle nie widzę problemów. Ale jak ktoś ‘na chama’ i ‘na szybko’ próbował, to się nie dziwię (chyba że ktoś rzeczywiście miał zawalone śruby i nawet wd-40 nie pomogło, to zwracam honor - zdarza się i tak).
Wpierw zdemontowałem dolot wraz z filtrem (2 nakrętki 10mm). Odłączenie przewodów i delikatne jego wyjęcie pozwoliło na dalszą zabawę. Odłączyłem klemy od akumulatora, a następnie poodpinałem wtyczki w pobliżu silniczka i oczywiście tą najbardziej mnie interesującą (od silniczka krokowego) również. Ukazały mi się śrubki mocujące silniczek. Dla lepszego dojścia do nich, odkręciłem również dwie śruby na klucz imbusowy skręcające cały zespół, ‘uwalniając go’ w ten sposób, oczywiście na tyle na ile pozwoliły mi wpięte w niego przewody.
Kupiłem klucze do odkręcenia śrubek przytrzymujących silniczek, jednak ich zakrzywienie nie pozwalało mi na ich prawidłowe użycie, więc ponownie wybrałem się do sklepu i zakupiłem kilka odpowiednich bitów do wkrętarki. I to dopiero był odpowiedni wybór. Po założeniu ich na ‘młotek’, powoli, ale udało mi się z nimi poradzić. Delikatnie wyjąłem silniczek. Następnie za pomocą szmatki oczyściłem obudowę, a potem pałeczkami higienicznymi i benzyną, cały silniczek (bez wyjmowania trzpienia!) - oraz oczywiście kanał w którym się znajdował. Potem zostawiłem wszystko do wyschnięcia i analogicznie złożyłem całość.
Przed zabiegiem obroty spadały hamując od 2tys w dół bardzo nierówno, a następnie lekko falując zatrzymywały się na tysiącu. Po zabawie zaś, zatrzymują się w okolicy 1,5tys i stamtąd schodzą powoli do tysiąca (filmik). Nie jest idealnie, ale widać efekt.
Polecam każdemu ta czynność, nawet jeśli wszystko u niego gra jak trzeba. Straszny tam syf.
CZAS ZABAWY- montaż demontaż kilka minut (wcześniej już wiedziałem co i jak), czyszczenie silniczka i kanaliku sporo więcej, starałem się dość dokładnie i dość ostrożnie wszystko robić. Łącznie, z czasem poświęconym na wysuszenie wszystkiego, około 4 godzin.
POTRZEBNE- klucz torx 20 (żaden inny, najlepiej bit T20 albo na śrubokręcie), klucz nasadowy 10, imbusy, szmatka, pałeczki higieniczne, benzyna ekstrakcyjna, trochę cierpliwości.
Poniżej fotki z prac.
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Co mam powiedzieć... mała prosta, dobra robota.
Good job, jak zawsze