Może pomoże!

Do ALEXANDREX:
Też myślałem, że ozon podawany przed długi czas w dużej dawce zawsze załatwi sprawę. Niestety zdaje egzamin, jeśli ozonujesz przynajmniej raz w roku lub częściej i nie dopuszczasz do silnego zasyfienia układu.
BTW:
Sam dbam o klimę i nigdy w niej stęchlizny nie uświadczyłem, ale znam kilka wiarygodnych relacji: Tam gdzie ozonowanie nie dało rady, sprawdzają się dobre preparaty piankowe lub w płynie podawane sondą bezpośrednio na parownik. Często przy takim czyszczeniu z rurki odprowadzającej klimy wypływa maź o nieciekawym wyglądzie i zapachu. W przypadku, gdy smrodek porządny, warto przed właściwym czyszczeniem nagrzać układ (temp. i nawiew na max) i syfek trochę się wysuszy i może go też trochę wywieje w formie sproszkowanej. Potem zapodajemy piankę (czyścimy zgodnie z instrukcją dla danego preparatu). Na koniec można powtórzyć nagrzanie układu.
Jak taka procedura nie pomoże, pozostaje czyszczenie ręczne parownika.

Dosłownie wczoraj zasłyszałem pozytywną opinię o czyścidle Liqui Moly. Był smrodek, klima wręcz przytkana brudem, teraz jest ok.

Marka w rozsądnym zakresie zaufana także fakt, mogło to pomóc - pewnie w tym samym stopniu pożyteczne to co Wurth do klimy, który dzisiaj odbieram. Tamtym psika się przez rurkę wylewową wporst na nagrzewnicę i tą komorę, a akurat tam mamy złogi "gnoju", który podobno żadnym sprayem psikanym wewnątrz przy zamkniętym obiegu ruszyć się nie da. Zobaczę tym razem dokładniej czy faktycznie wyrzuca przez tą rurkę ten cały syf.

Ja zrobiłem w swoim ozonowanie, i to nie jakimś zbajerowanym urządzenie. Po prostu trza jechać do serwisu ale nie autoryzowanego tylko klimatyzacji. Tam zrobią to dobrze i spokój. Potem tylko "psiknąć" zapachem na filtr kabinowy i w drogę!

2 latka to sporo czasu..jak uważacie..to Wasze płucka ;-}
Ja zrobiłem całą akcję u fachowca i miałem to szczęście,że ozonowanko odbyło się sprzętem do osuszania budynków(duuuża moc)..potem,fakcik,lekkawo nie szło oddychać ale luzik,nazajutrz czuć było jakby świeżością ;-}

też musze mojemu knurowi odmulic klime

Do ALEXANDREX: Jeżeli wydaje się wystarczać zwykłe "sprayowanie", to "po co przepłacać"?

Czyli operacja zakończona pełnym sukcesem
co do wspomnianego "porządnego ozonowania" o którym wspomniał ALEXANDERX to bez przesady. Opinia mojego dobrego kolegi, który robi pełny serwis instalacji klimatyzacji na temat każdorazowaego serwowania klientom przez serwisy ozonowania (za odpowiednią cenę) jest niegodna powtarzania. Dla jasności sytuacji nie podwarzam skuteczności odkażania ozonem, a tylko poddję pod rozwagę jej zasadność biorąc pod uwagę sposób jej wykonywania w wielu punktach serwisowych.

..po 2 latach to się do czyszczenia bierze nożyk i koszyczek a nie środek...;-}
..a teraz jedź do porządnego servisu i zrób to porządnie(z porządnym ozonowaniem) ;-}