Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Vectra » Czy warto lać dobre paliwo?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Vectra
ERW
Jeździ: Peugeot 307
Wcześniej jeździł: Ford Escort, Opel Vectra
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2013
  • silnik 2.0 DI 16V
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1148 razy
Data wydarzenia: 09.12.2014
Czy warto lać dobre paliwo?
Kategoria: sytuacja na drodze
W dzisiejszym odcinku Prof. Rehabilitowany Janusz Wąs przedstawi, krótką dysertację na temat ,,czy warto lać dobre paliwo", uzupełnioną o przykład z życia wzięty, rzecz jasna. Jak zwykle w przypadku wpisu do dziennika pokładowego Vectry był problem z wyborem kategorii, co się w trakcie czytania okaże. Stanęło na ,,sytuacja na drodze", a teraz ad rem.

Godzina szósta rano. Dzwoni budzik. Otwieram zapluszczone oko i z entuzjazmem godnym zombiaka w rui pełznę się ochędożyć. Do roboty na siódmą, więc czas się streszczać. W czasie gdy opisywane wydarzenia miały miejsce, wychodziłem z domu coś koło wpół do siódmej (25 km do tyranii plus spożywczak po drodze, dojeżdżałem na styk). Nie inaczej było tym razem. Po wstępnym upodobnieniu się do istoty ludzkiej, wybywam na parking i odpalam bordowy bolid. Cheł, cheł, khrr, khrr, kle, kle, kle, klekocze. Działa innymi słowy. 82 koty mechaniczne czystej nieposkromionej mocy będą gotowe już po dziesięciu minutach jazdy, jak się silnik rozgrzeje. Ruszam w drogę.

Lecz cóż to? Żyd, jaśnie panie. Siedzi w desce rozdzielczej i pali pomarańczowe światełko, przebiegły semita jeden. Co począć, trzeba się zatankować, toczę się na stację. Już wiem, że będę musiał kaszlaka przycisnąć po drodze, żeby zdążyć na czas.

Zajeżdżam w miejsce mego upodlenia. Wysiadam z Vectry i łapię pistolet z napisem Verva. Koniec miesiąca jest, więc wbrew utartemu zwyczajowi, nie leję do pełna. Za stówę, niech będzie, może się dożyje do wypłaty. Idę z haraczem do Pani Sprzedawczyni. Fakturka tak, hot-doga nie, punkciki jak najbardziej, za kawę podziękuję, i cały ten cyrk.

Wsiadam do Vectry za piętnaście, już jestem spóźniony, ale jak trochę pogonię, to może nie tak bardzo. Odpalam te wszystkie ukryte w Vervie oktany, ach jakże ta maszyna zaraz się wyrwie do przodu, jakim ja będę bogiem szos, autostrad i dróg gminnych, normalnie lokalny Misiek Szumacher.

Niestety Vectra jedzie całkiem normalnie - swobodnie mijam traktory i rowery, jednakowoż z objechaniem aut miejskich i wiejskich nadal problem. Mówię sobie w duchu, ,,panie kierowco z werwą!", a tu dalej nic. Jedzie jak na zwykłej ropie albo nawet gorzej. Nic to, rozgrzeje się. Już za chwileczkę, już opuszczam teren zabudowany, już popuszczam wodze fantazji, już wciskam pedał gazu (gej gazu?) i... No teraz to już w ogóle nie jedzie. Czy ja Vervę wlałem? Grzebię po kieszeniach w poszukiwaniu faktury. Mam. Verva 98, no wszystko się... Zaraz, że jaka Verva?

I tu już odpowiedź na pytanie postawione w tytule: warto lać dobre paliwo, benzynę do benzyny, ropę do diesla. Inaczej jest się smutnym misiem. A teraz napiszę dlaczego...

W szoku i przerażeniu zatrzymuję się na poboczu, niestety jakieś sto metrów za górką. Wyłączam silnik. Spostrzegam swój błąd. Włączam silnik, żeby odjechać nieco dalej. Silnik się nie włącza. Boże, ja tu zginę! Wysiadam, i daję dyla za rów. Biorę telefon i dzwonię do roboty.

Treść rozmów telefonicznych pominę. Koledzy z pracy mieli dużo śmiechu. Wysyłają po mnie Pana Henia (imię zmienione) w Kijance. Ma mnie zaholować do naszego warsztatu. Pan Henio zajeżdża. Jestem uratowany! ,,Cienki masz Pan ten hol nie będziem jechać szybciej niż sześć dych", rzecze Pan Henio. Ja przyznaję, naiwny byłem i głupi. Już wtedy mi powinno coś nie zagrać. Przecież byłem holowany już. Renówką nawet. I nigdy szybciej niż czterdzieści...

Ruszamy. Pan Henio sprawdza chyba czy hol jest w porządku, bo obiecane sześć dych osiąga dość szybko. I beztrosko je mija. Droga kręta, ja bez wspomagania zarówno kierownicy jak i hamulców, a on wali radośnie dziewięćdziesiąt ze mną jakieś cztery, pięć metrów za kuprem. Jezus, Maria, Odynie! Wszyscy zginiemy! Powoli opanowuję szok, muszę się skupić, żeby przeżyć. Uspokajam się, wyciszam. Jestem pier*** listkiem na jeb*** tafli jeziora. I wtedy Pan Henio rozpoczyna wyprzedzanie...

Epilog: Jak wysiadłem z mojego bolidu na parkingu w pracy to klęknąłem i niczym Papież Polak ucałowałem ziemię, tę ziemię. Po całym zajściu została mi nalepka na korku wlewu paliwa, wydrukowana na drukarce termotransferowej przez kolegę z działu technicznego. Nalepka głosiła: "Ropa Kaśtanie!!!" i przez cały okres użytkowania Vectry nie odważyłem się jej zdjąć.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2014 23:45:11
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: ale duze stacje przy autostradach maja ok z obsługa zaleja ci zaplacisz i jak maja czas to nawet szybe umyja;)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: No to pojebalio makaronio. Samolubne tępaki
Dodano: 9 lat temu
Tać nie musisz wrzucać. Normalnie mnie udostępnij ... bo ja wiem ... MMSem może.
Dodano: 9 lat temu
Do tomkwas: Posiadam jedno ale w kijowej jakości, wrzucę w chwili wolnej.
Dodano: 9 lat temu
A ja się pytam, gdzie jest obiecane zdjęcie naklejki, którą tak kunsztownie kolega Jarek cyzelował? Bo ja je chcę i obiecywam rozpowszechniać na przestrogę innym zbłąkanym o poranku ... oraz takim, którzy będą mieć z niej bekę .....
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Ano w sednoś Pan trafił, ale mądry Polak po szkodzie...
Dodano: 9 lat temu
Do speedi: Jak napiszesz daj sznurka...
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: we wloszech maja gasolio ;P
Dodano: 9 lat temu
Do speedi: Dla mnie Unia to idioci, zajmują sie pierdołami a nie jednoznacznym ogólnoeuropejskim oznaczeniem paliw.

Takie powinni wprowadzić. We Francji piszą Gasole - co to jest ? Jaki gaz ? Powinno być Diesel i to rozumie każdy najgłupszy, nie kazdy musi znac obcy język.

Ale Francuzi sa głupsi niż inne narody i muszą po swojemu tak jak ruskie (maja węższe tory kolejowe od innych)i Ukraińcy.

Zresztą Niemcy tez nie lepsi, na markowymshelu jest napisane przy dystrybutorze ze Bio diesel. No zapewne nie więcej niz 5% bio dodatków a nie jak w Polsce co najmniej 5 czyli jest 20.
Ale patrze najnowsze audi A4 TDI leje wiec i jak nalałem.

A w Polsce tez jakieś debilne oznaczenia - ekodiesel. A ja chce nie eko ani nie bio ale normalny jak ostatnie 20 lat!!!!
Zdurniec mozna przez tą głupotę i marketing
Dodano: 9 lat temu
Oj zdarza się. Ja pojechałem na Ukrainę przez Korczową ze szwagrem jego autem po paliwo oczywiście benzynę. A że to był nasz pierwszy i ostatni raz na tym przejściu to już zdradzę. Pojechaliśmy na 3 cpn od granicy i zatankowaliśmy paliwo oznaczone na ZIELONO. Po zatankowaniu do pełna na pusty bak i po przejechaniu 20 metrów autko zgasło zdechło. Z przerażeniem zrobiliśmy cofkę pod dystrybutor, żeby obczaić co nie tak. ZZIELENIELIŚMY z przerażenie bo się okazało, że u nich kolorem zielonym oznaczona jest ropa a kolorem czarnym etylina. NA opisanie całej historii trzeba by było zrobić odzielny wpis i kto wie chyba się nad tym zastanowię.
Dodano: 9 lat temu
Pośpiech z rana nie popłaca, wolę dlatego zawsze wstać 10min wcześniej, a auto tankować na wieczór ;)
Dodano: 9 lat temu
Do sleem79: No to nie ma tego złego co by na dobre... :)
Gdzieś ostatnio na TVN Turbo Kuchar i Bielak molestowali Galaxy dolewając benzyny do ropy. I auto szło bez problemu, nawet gdy wleli pół na pół :) Ale tam Kuchar przebrał się za babę bo mu wstyd było stać przy dystrybutorze i lać benzynę do diesla ;)
Dodano: 9 lat temu
Do paolomario: Benzyna w dieslu nie była jakimś olbrzymim problemem, ale niestety spuszczanie paliwa + wymiana filtrów i olej (szczęściem się tak zgrało, że i tak wymiana już była na horyzoncie).
Dodano: 9 lat temu
Do wildpolish: Stałem się ostrożniejszy, ale znając mnie, to kto wie...
Dodano: 9 lat temu
No widzisz, matematyka Ci się kłania: tu 98, tam 60... ;) Ale pacjent będzie żył? :)
Dodano: 9 lat temu
Jak zwykle ubaw przy czytaniu. Wpis pierwsza klasa.
Miejmy nadzieję , że już ci się sytuacja nie powtórzy
Najnowsze blogi
Dodano: 7 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl