Nadeszła pora personalizacji. Auto porusza się głównie w warunkach miejskich, a więc zatłoczone parkingi to codzienność. Zadrapania i rysy pokrywają każdy róg karoserii i postawiłem sobie za punkt honoru oszczędzić Kabanosowi kolejnych „znaczników”.

W ramach walki ze schematami zaopatrzyłem się w tańszy – ogólnodostępny zestaw 4 czujników z centralką i wyświetlaczem (koszt ok 80zł). Montaż nie był niestety najprostszą czynnością.

* Zderzak musiał kapitulować – nawiercenie czterech otworów nie było końcem ciężkiej pracy. Zderzak trzymają śruby przy progu bagażnika, od spodu na samym środku zderzaka 1 śruba, po obu stronach 2-3 śruby mocujące poszycie zderzaka, kilka śrub mocujących zderzak do nadkoli.
* Po pozbyciu się wszelkich mocowań przeprowadzamy przewody, czynność niby banalna, ale nieuważne ułożenie wiązki grozi zgilotynowaniem jej po wsunięciu zderzaka na swoje miejsce – wskazana ostrożność.
* Wyprowadzenie przewodów w pobliżu lampy jest już czynnością stosunkowo banalną. Centralka pobiera zasilanie z żarówki światła wstecznego. W takim przypadku zdecydowałem się wpiąć przewód centralki w przewody dedykowane lampie biegu wstecznego. Efekt? cofam bez wahania do 30 cm od przeszkody. Polecam!