Do spicia: To by trzeba sprawdzić. Ten najeżdżający też by miał taki szpikulec. Może by bardziej uważał i nie najechał? Teraz ma pasy; poduszki, ABSy sresy i najeżdża bo nie zauważa. W tym problem. Szpikulec by mu w tym tylko pomagał i może by zauważał co ma przed maską? .

Druga sprawa, czy Ty masz problem z rozumieniem znaczenia słów? Możliwe, że moje myślenie jest w tym przypadku głupie, ale z całą pewnością nie jest ograniczone, bo szuka rozwiązań w nowych obszarach, a nie kręci się jak g.... w przeręblu w kręgu ciągle tych samych - kolejne zabezpieczenie dla kierowcy.

Do fjerzy: a co by było gdybyś miał taki szpikulec i stał sobie ostatni w korku a z tyłu by ktoś cie nie zauważył i wjechał w twoje auto?
Twoje myślenie jest strasznie ograniczone

Do Egontar: Tylko dlatego neguję wszystkie wynalazki związane z bezpieczeństwem kierowcy, ponieważ nie przyczyniają się one do oprawy bezpieczeństwa - co pokazują statystyki. Podobnie jak wysokie kary nie zmniejszają liczby pijaczków za kierownicą. Konkretne przykłady nic tu nie wnoszą. Pasy ratują życie pirata drogowego, czasami dziecka czy pasażera. Jest przyzwolenie na niebezpieczną jazdę i tyle.

Korci mnie taki eksperyment, kiedy kierowcom zamiast poduszek i pasów montuje się szpikulec do kierownicy przytknięty do ich piersi. Jeśli i to by nie dało ograniczenia liczby wypadków, to bym się chyba poddał i był za systemami bezpieczeństwa, trudno.

Do Dzacek1841: chodzi o ostatnie zdanie: "ABS mozę być przymusowo w standardzie, ale na pewno nie dla samochodów z przednim napędem".

Nawiasem, to wolę myśleć, że niezbyt jasno się wypisałem, niż że Ty nie kojarzysz czego mogła dotyczyć moja odpowiedź.

Do fjerzy: nie żyje i nie mam się świetnie?
Nie do końca zrozumiałem twoją wypowiedź

Do fjerzy: Ja z kolei uważam to za świetny wynalazek. Fakt może usypia czujność ale niejednokrotnie pomaga, bo niestety nie zawsze wszystko widać z tyłu!

Do pioneerek: O! fakt, nie reklama. W grudniu mam przegląd roczny. Może się zdecyduję, po konsultacjach z serwisem. Choć marnie to widzę, bo najczęściej jeden bezpiecznik obsługuje kilka funkcji .

Do spicia: dobre rozwiazanie lecz tak czy tak nalezy sie dobrze rozgladac Obyś w nic nie "przyuważył" Pozdro

Do fjerzy: i na to tez jest rada ... ja na zime wyciagalem bezpiecznik od ABS i był swiety spokoj

Do Dzacek1841: mylisz się

Do And1WT: dodaj "patrzenia do tyłu..." "...kręcąc głową jeśli ma się prawidłowo zamontowane i wyregulowane lusterka". Do tego nie wrogiem, tylko tylko "patrzącym z dezaprobatą/politowaniem na kierowców nie potrafiących inaczej". Poza tym się zgadza. .

chyba mylisz ABS z ESP

Do fjerzy: ja nie mam ABS`u xD
a co dziwniejsze nadal żyje, i mam się świetnie ;]
ABS mozę być przymusowo w standardzie, ale na pewno nie dla samochodów z przednim napędem ;]

Na pewno się przydadzą!

a już myślałem że nikt tego nie czyta

Do And1WT: Obstawiam, że zrobienie tylu ortografów to świadomy zabieg .

P.S. spicia jesteś Polakiem??

ABS akurat jest jedyną rzeczą z opcji dodatkowych które warto mieć.
Czujniki cofania... no cóż zależy od upodobań - ja ich nie lubię...

fjerzy jak zwykle wszystkich przyrównuję do siebie, ale powiem szczerze że komu jak komu ale Tobie (fjerzy) by te czujniki się przydały. Wszak jesteś wrogiem patrzenia do tyłu

Proponuję kupić lakier do zaprawek i pomalować te czujniki (po ich lekkim wysunięciu). Na razie zderzak wygląda jak ze śladami po kulkach . Poza tym słuszna decyzja, będziesz sobie chwalił. Czujność podczas parkowania ze wspomagaczem powinna być taka sama jak w aucie bez "parktronic-a". A jak kto bezmyślny, to jasne, że taki parktronic go usypia . Podobnie jak wspomaganie kierownicy, ESP, czujnik deszczu itp. .

Do worm83: Jest ok . Kształt zderzaka uniemożliwił mi montaż w tradycyjny sposób

Do spicia: Tak, usypia. Gdyby nie był w standardzie, to bym brał auto bez ABSu. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie przeklął kiedy się uruchamia (zimą) . Jednak nie wymagam powszechnego zrozumienia dla takiej postawy.

Jeszcze trochę i bez kamery cofania albo czujników parkowania, manewry autem osobowym będą uchodzić za niemożliwe do wykonania .

Przydatna rzecz, też się zastanawiam nad założeniem
Widzę, że nie zamontowałeś ich w jednej linii(jak to zazwyczaj jest) i czy przez to nie ma jakichś zakłóceń i mylnych odczytów spowodowanych różnicą wysokości??

Do fjerzy: a czy ABS usypia twoja czujność na śliskiej nawierzchni ?
Zawsze dochodzi błąd ludzki można czegoś nie zauważyć ,przegapić i wtedy wolał bym, tego nie usłyszeć jak to zderzakiem przesuwam

Do Dzacek1841: Miedwie to mój rejon jestem codziennie

Nie podzielam optymizmu. W mojej opinii takie gadżety tylko usypiają czujność kierującego. Bliżej mi do zasady: "nie wiesz co jest za tobą, nie jedziesz". Dzieciak na podwórku - musisz go widzieć. Proste, skuteczne, bardziej niż czujniki zmniejsza ryzyko błędu.

że się podłącze pod temat ;>
W czwartek jadę na Miedwie i w twoje rejony :D
Pozdrawiam