Kiedyś, całkiem nawet niedawno - zarzekałem się, że nie interesuje mnie AUDI A4, bo niewiele zmieniła się z stosunku do ostatniej 80-tki i w ogóle jest stara i wieśniacka.
A 1.6 ??? Kto kupuje 1.6???
To trzeba mieć nierówny sufit - tak mówiłem.
Ale punkt widzenia zmienia się z czasem, tylko krowa nie zmienia poglądów.
Laguna pogniła, zawieszenie w niej już zaczęło mnie denerwować, wciąż gdzieś pojawiał się wyciek oleju, coraz więcej drobiazgów zaczęło się uszlachetniać z czasem, a na dodatek hałas tego diesla..
Zacząłem szukać auta PB lub PB+LPG do 7000 zł.
Same Vectry i Omegi oraz Laguny. W II rzędzie stały Fiaty PUNTO, które zamiast przednich siedzeń mają niebieskie taborety i są nieco dla mnie za małe.
Nie brakowało też tych - no - peżałotów, ale jako fan Top Gear, którego już nie ma - nie mógłbym takiego Peugota sobie sprawić.
Chciałem coś z grupy VW, ale było mało, głownie Cordoby, albo Ibizy 1.4 16V, czyli z najgorszym silnikiem VW.
Po 3 tygodniach po 12 h na dobę w internetach trafiło mi się ogłoszenie AUDI A4 super hiper serwis itd.

Pojechałem zobaczyć. Sprzedawca w dużej ilości rzeczy kłamał (w ogłoszeniu podał przebieg 160 000, było 260 000, powiedział, że nic nie robił, a robił wspomaganie, powiedział, że butla 200 zł, a butla 400 zł, powiedział, że rejestracja bez problemu na załączonych tablicach, a tablice były wybite za rogiem i zupełnie nielegalne - więc doszło 60 zł za próbne, w tłumaczeniach były błędy, musiałem się fatygować i poprawiać, etc...). Ogólnie - sprzedawca mnie nie zaskoczył (a nawet można powiedzieć nie zawiódł)
Za to auto bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
Nadwozie/podwozie - stan bdb, zero korozji.
Systemy na pokładzie - sprawne.
LPG - sprawne.
Klimatronik - działa.
Kupiłem.
Wymiana rozrządu - 220 zł po zniżkach w moim ulubionym sklepie (tak, 14 samochód - znają mnie już tam, oj znają)!
Rozrząd zrobiłem sam.

W Lagunie czekała mnie taka sama impreza za ok. 1000 zł, więc już jestem uradowany.

Jeździ się tym autem, jak jakimś cudem świata - cicho, komfortowo, wygodnie.
Sedan nie jest zbyt praktyczny, silnik 1.6 naprawdę nie porywa, ale auto naprawdę mnie cieszy, pomimo swoich dziewiętnastu lat.

Dostrzegam w nim wiele zalet.
Chciałbym, aby nowsze auta były tak świetnie zrobione i tak trwałe, jak moja EMERYTKA A czwóreczka...