Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Hyundai i10 Pchełka-Mlekopij » Czerwona wstążeczka nie pomogła ... :(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Hyundai i10
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2222 razy
Data wydarzenia: 21.04.2013
Czerwona wstążeczka nie pomogła ... :(
Kategoria: awaria
Mając na względzie wcześniejsze uszkodzenia Pchełki i rady współtowarzyszy z AwC zawiesiłam w samochodziku czerwoną wstążeczkę aby pech poszedł sobie precz i na Pchełke nie padały żadne uroki.Ale niestety nie pomogła. [rozpacz]
Dzisiaj jeszcze doszła jedna. Po obudzeniu się w ten piękny słoneczny dzień i zjedzeniu śniadanka postanowiłam pojechać na działeczkę, żeby zobaczyć jaki mnie czeka zakres robót. A dzień był piękny, cieplutko i słonecznie. Inni też chyba pomyśleli podobnie, bo parking na którym stała Pchełka zrobił się pustawy. Podchodząc do [auto] na polbruku zobaczyłam leżące ramię wycieraczki. Czyżby ktoś zgubił? Jakiż był mój wq....rw, gdy się okazało, iż było to ramię wycieraczki od mojej Pchełki po stronie kierowcy. Zagotowało się we mnie wszystko!!!! Co za sk..... syn to zrobił, jakiemu de.... lowi przeszkadzał stojący na parkingu samochód???? W sobotę wieczorkiem przecierałam szyby w Pchełce to wszystko było jeszcze w porządku. Połamane ramię wycieraczki zostało zabezpieczone w worku foliowym. Zadzwoniłam na komisariat i usłyszałam, iż muszę wycenić szkodę i zgłosić uszkodzenie samochodu. Oprócz połamanego ramienia wycieraczki uszkodzony jest ten plastik na którym leżą wycieraczki (nie wiem jak to się nazywa) i zadrapany jest lakier na rancie maski samochodu od strony szyby. Jutro rano jadę do serwisu, żeby wycenili szkodę, powstałą w wyniku czyjegoś bezmyślnego lub złośliwego działania a potem pojadę na komisariat zgłosić uszkodzenie samochodu. Wysokość szkody potrzebna jest po to, aby sprawę zakwalifikować albo jako wykroczenie z art. 124 kw lub przestępstwo z art. 288 kk. Gdybym gada dorwała to by odechciało mu się do końca życia niszczyć czyjeś mienie. Zdaję sobie sprawę, że postępowanie przygotowawcze w tym zakresie zostanie umorzone z powodu nie wykrycia sprawcy, ale może kiedyś gad wpadnie to będzie miał jeszcze dokładkę.
Ostatnia aktualizacja: 21.04.2013 23:14:34
Dodano: 9 lat temu
Do turbowik: Innego wyjścia nie mam, parkingu strzeżonego w okolicy nie ma, szans na garaż też nie, na wynajęcie garażu też nie. Stoi pod oknem na parkingu, ale już z drugiej strony bloku wśród normalnych smaochodów i jak do tej pory jest ok, oby tak dalej.
Dodano: 9 lat temu
Podziwiam cie że zostawiasz tak autko na parkingu publicznym. Ja to chyba bym wpadł w depresje i wychodzil co 5 min z domu i sprawdzał czy na pewno nikt nie dotknął Mojej celiki.
Dodano: 9 lat temu
Do Slawomirus44: to mało powiedziane, zabić raz też za mało
Dodano: 9 lat temu
łapy takiemu połamać to mało.
Dodano: 9 lat temu
Nie wiem co powiedzieć, bo nie znam takiego słowa, żeby określić to co się stało! :(
Dodano: 10 lat temu
Masakra, ostatnio też w jednym z aut straciłem wycieraczki:(
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: Na pocieszenie zostaje fakt, że mimo iż takie duże, to i tak taniej wyjdzie niż gdyby przyszło z własnej kieszeni pokryć koszty naprawy. Najważniejsze, że już wszystko w autku jest jak powinno być. Oby to była taka ostatnia przygoda!
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: Moja Pchłuśka przywrócona już do świetności, wydaje się że jest bardziej czerwona niż była. ;) Przegląd przeszła koncertowo. Na rok spokój. Pozostało jeszcze tylko opłacić ubezpieczenie, które w tym roku będzie duuuuuuuuuuuuże, przez tych baranów co uszkodzili mojego Pchlaczka. Kieszeń już piszczy.
Dodano: 11 lat temu
I jak Pchełka już w całej okazałości i po przywróceniu do świetności? Na przeglądzie wszystko było ok?
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: No to dobrze, że miałaś ubezpieczenie. Ważne, że już po kłopocie [up]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Pchełka naprawiona. Ale w trakcie naprawy wyszły jeszcze inne uszkodzenia. :( Jak została umyta, to wyszło że ma uszkodzony błotnik lewy przedni, drzwi od kierowcy - jak mi powiedziano były kopnięte, drzwi lewe od strony pasażera i klapka wlewu paliwa. ASO zgłosiło te uszkodzenia do ubezpieczyciela i trzeba było czekać na rzeczoznawcę. Zjawił się ok 10 maja. Cała naprawa kosztowała blisko 7.000 zł. Gdybym nie miała AC to bym się chyba zapłakała. A nasza "kochana" Policja moje zgłoszenie można powiedzieć olała . Zgłosiłam uszkodzenie 22.04. a już 24.04. było wydane postanowienie o umorzeniu dochodzenia i wpisaniu do rejestru przestępstw. Dla przyzwoitości trochę później by wydali to postanowienie. Pchlaka, po naprawie, odebrałam 17.05. Do tego czasu miałam samochodzik zastępczy w postaci Hyundaia i20, w kolorze antaracytowym lub grafitowym (jak kto woli). Został ochrzczony Antkiem. 29 maja Pchła wróciła do ASO, ale tym razem na przegląd. Stoi sobie tam do dzisiaj (mam nadzieję że tak jest ;) ), bo na długi weekend wyjeżdżałam, i odbiorę ją jutro po pracy.
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: No i jak się nieszczęście skończyło?
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: to jeszcze trochę przed tobą! Dziwne, że wcześniej się nie dopatrzyli-ale może naprawdę, tak mało widoczne było. Trzymaj się dzielnie, i oby znaleźli tych co tak potraktowali twoje autko!
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: NIestety nie odebrana. W piątek po południu miałam telefon z serwisu, że po umyciu ujawniły się uszkodzone drzwi kierowcy. Blacha na drzwiach była pofalowana. Jak mi powiedzieli wygląda to tak jakby ktoś nogą w drzwi kopnął [rozpacz]. Serwis zgłosił uzupełnienie szkody do ubezpieczyciela i czekają na rzeczoznawcę. Do jutra mam samochodzik zastępczy i jak po południu pojadę do serwisu to może się dowiem czegoś więcej. Co komu zawiniła moja Pchłuśka???? [rozpacz] [rozpacz] [rozpacz]
Dodano: 11 lat temu
i jak pchełka się ma? już odebrana po naprawie?
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: Masz całkowicie rację, jakby była w Salonie Odnowy ale chyba nie Biologicznej. Ale jest mi bardzo ciężko i [beksa] się chce.
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: A to skubaniec jeden :( takim ludziom to łapy powinny usychać jak na czyjąś własność rękę czy nogę podniosą, wtedy kara byłaby sprawiedliwa. Ale nie ma tego złego przynajmniej Pchełka wyjedzie z serwisu jak nowa, poprawiona tj by była u kosmetyczki ;)nie martw się :) pozdrawiam
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: dzięki za podtrzymanie na duchu, ale w poniedziałek Pchełki nie odbiorę, bo po umyciu autka w serwisie okazało się że na przednich drzwiach od strony kierowcy blacha jest pofalowana. Prawdopodobnie ten h.... na kaczych łapach kopnął w drzwi [rozpacz] i napraw Pchłuśki się przeciągnie
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: Pewnie, że każdemu przykro by się zrobiło, bo jakby nie było to nasze "ukochane" autka :)a dodatkowo my kobietki na niektóre sprawy jesteśmy wyjątkowo wrażliwe :) trzymaj się moja droga i nie daj się smuteczkom do poniedziałku jakoś szybko czas zleci :) pozdrówka
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: [up] [bigok]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: postaram się ;)
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: W poniedziałek tj. 29.04. moja Pchłunia powinna być już zrobiona. Umowę użyczenia samochodziku zastępczego mam na 5 dni. Samochodzik zastępczy jest taki jak poprzednio czyli i20 (nówka nierdzewka mało śmigana), ale tym razem ma kolor grafitowy.
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: Długo będziesz czekała na odbiór po naprawie?
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: Oby ten durny cep bez mózgu jak najszybciej wpadł. Dzisiaj jak oddawałam Pchełkę do serwisu to jakoś mi :( smutno się zrobiło. Dostałam samochodzik zastępczy ale co moja Pchełka to moja Pchełka.
Dodano: 11 lat temu
Do motorzysta: Brawo takie podejście mi się podoba, tak trzymać :)
Dodano: 11 lat temu
Bardzo to przykre jak ktoś, jakiś durny cep bez mózgu niszczy czyjąś własność. Jakiemu durniowi przeszkadzała wycieraczka? Ehhh ręce opadają. Nie martw się może skubaniec wpadnie przy innym aucie, bo tacy ludzie czasem robią to seryjnie, że tak się wyrażę.
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: Słusznie, trzymam kciuki i jestem z Tobą :) Daj znać czy coś udało Ci się wykombinować :) Miłego dzionka ;)
Dodano: 11 lat temu
Do Barteo: niestety, masz rację. Na garaż nie ma szansy, ale coś innego wykombinuję. A jak gada złapię to do domu sam nie wróci ... ;)
Dodano: 11 lat temu
Do lila40: Szkoda słów... Albo prawo jazdy za pieniądze i taki jeden delikwent z drugim nie potrafi wykonać najprostszych manewrów i musi uszkodzić auta innych i jeszcze nie ma odwagi cywilnej się do tego przyznać tylko ucieka jak mysz do dziury albo trafi się bezmózg, który dla zasady niszczy czyjąś własność. Jak to mówią: nie kijem go to pałą. W miarę możliwości jeśli się da polecam garaż... Choćby był kilkaset metrów od domu... Trzymaj się ciepło, pozdrawiam.
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
23 komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez jaremo
Zaszalałem i w listopadzie założyłem folie ppf na całe auto, minęło pół roku i autko wygląda jak nowe, sami oceńcie. Dodam że jest na kołach i felgach zimowych.
10 komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
zdarzenie z dnia 8.05.2024 miejscowość Zawiercie ul.. ford jadąc nie zauważył stojących zaparkowanych samochodów, w skutek czego uderzył w tył citroen c5 a citroen siłą domina uderzył ...
11 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl