Ostatnio im bardziej "Chrupek" staje się indywidualny, tym bardziej zaczyna mnie dziwić myślenie ludzi, komentarze typu:
"A po co to? Tylko kasę marnujesz" i dalsze w tym stylu zdarzają się często. Myślę, że to moja sprawa na co wydaję pieniądze, tym bardziej, że większość ludzi przerabia auta dla swojej satysfakcji, a nie po to żeby się komuś podobały. Wolę usłyszeć "Nie podoba mi się" niż "Po co ty w to kasę pakujesz, auto ma jeździć i tyle". Samochody od baardzo dawną są moją największą pasją, i mimo, że mam auto na kat. B1, nie mam za dużej kasy na jego zmiany, to dużo rzeczy robię sam lub z pomocą kumpli, bo chcę żeby auto bardziej było zrobione indywidualnie pode mnie i mi się podobało, to że pan Mietek, idący o 7.30 rano, ulicą Kościuszki uważa to auto za brzydkie, nie robi mi żadnej różnicy.
Tak więc ostateczny wniosek?
Ten komu się podoba powie, że ładny, ten któremu się nie podoba powie, że brzydki, a ten kto ma w zwyczaju zjechać wszystko co mu nie pasuje, to jakby nie było, powie że gówno i nie ma sensu wydawać na to kasy. Ale jedni interesują się zbieraniem znaczków, a inni samochodami i modyfikacją ich