Przeglądając ostatnio znany wszystkim portal motoryzacyjny "motoallegro.pl", w celu znalezienia jakiegoś wozidełka dla siebie, postanowiłem przejrzeć oferty w sąsiednich miastach leżących koło Hrubieszowa. Poszukiwania swoje zacząłem od Zamościa. Kilka autek zwróciło moją uwagę, ale było ich niedużo, więc stwierdziłem, że czas "luknąć" na Chełm.
Kliknąłem jak zawsze, żeby wyszukiwał ceny "od najniższych" i aut "nieuszkodzonych". Od razu rzuciła mi się w oczy pierwsza oferta, z napisem w tytule: "Okazja". Samochód wystawiony za śmieszne pieniądze. Oferta dotyczyła czarnej Alfy Romeo 156. Pomyślałem - "zobaczę", i kliknąłem na tą ofertę.
Powiększyłem pierwsze zdjęcie, i mnie zatkało...
O dłuższej chwili pierwszy szok miną i krzyknąłem: "O #%@&^! Ale jaja"! To była moja Alfa! Miała te same kołpaki, to samo radio, te same naklejki na tylnej szybie, charakterystyczne wgniecenie na prawych drzwiach, rysy na przednim zderzaku i kilka drobnych szczegółów które zwykły oglądający nie dostrzeże na pierwszy "rzut okiem" . No i oczywiście zgadzało się wyposażenie auta oraz ważność przeglądu i ubezpieczenia (które jeszcze ja popłaciłem), no i data I rejestracji.
Z opisu nie dowiedziałem się, jaka była przyczyna sprzedaży samochodu, jedyna informacja jaka była to: "Okazja już sprzedana." Jedynie czego się dowiedziałem, to przebieg auta - 204tys. km.
Kiedy ja ją sprzedawałem, niewiele brakowało do 199tys., z czego wynika, że chłop przez te 2 miesiące posiadania Alfy nakręcił nią ok. 5tys.! Przyznać muszę, że ja tyle kilosów w 2 miesiące tym autkiem nie nakręciłem...
I jeszcze cena, która widniała w ofercie... Za taką sumę to ja 2 lata temu do niej komplet nowych zimówek kupiłem.
No cóż, według mojego wnioskowania stwierdziłem, że Alfa nie miała lekko u tego Pana. Podejrzewam, że przyczyną sprzedaży była jakaś bolączka silnika (wydaje mi się, ze mogła pęknąć głowica)albo posypała się skrzynia biegów. A może przyczyna wynikała z czegoś innego? Nie wiem, i już się nie dowiem. Szczerze mówiąc, szkoda mi się zrobiło Alfy, że za bezcen została sprzedana...
Tak oto skończyło się moje przeglądanie ofert samochodów z Chełma ;D
PS: Wstawię zdjęcia które były wystawione w ofercie.