Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo 'samozlo' » Chwilowa całkowita utrata mocy i smród gazu we wnętrzu







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
  • przebieg 133 790 km
  • rocznik 2000
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.6 16V
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1463 razy
Data wydarzenia: 10.06.2010
Chwilowa całkowita utrata mocy i smród gazu we wnętrzu
Kategoria: awaria
Wczoraj miałem dziwną i chyba dość niebezpieczną sytuację. Wracam po pracy do domu, na zewnątrz upał 30 stopni. Po przejechaniu kilkuset metrów silnik osiągnął wymaganą temperaturę do przejścia na gaz, słychać charakterystyczne pstryk wielozaworu i w tym momencie silnik kompletnie stracił moc. Duszenie pedału gazu nic nie dawało - silnik tracił obroty, a samochód prędkość. Na szczęście ulica, którą jechałem, była mało uczęszczana i pobocze było puste, więc postanowiłem zjechać. Nie zdążyłem jednak się nawet do końca zatrzymać, gdy poczułem smród gazu. Momentalnie wyłączyłem stacyjkę i wysiadłem, otwierając przy okazji maskę silnika. Po jej otwarciu gaz było czuć nader mocno. Najadłem się sporo strachu, aby mi tu zaraz jakiegoś "bum" nie było. Od razu sprawdziłem też tył samochodu i zbiornik gazu, ale tam niczego nie czułem. Żadnych uszkodzeń przewodów pod maską też nie widziałem.

Szybki telefon do gazownika, który powiedział, żeby kontynuować jazdę na benzynie i nic się nie stanie, bo gaz jest odcięty na wielozaworze w zbiorniku. No ok. Poczekałem, aż gaz wywietrzał, zamknąłem maskę i pojechałem, już na benzynie, do domu. Jedyne, co mnie zdziwiło, że musiałem kręcić chyba z 10 sekund silnik zanim zaskoczył. Ważne jednak, że odpalił i mogłem kontynuować jazdę.

Dzisiaj rano stawiłem się u gazownika. Kazał odpalić silnik i przełączyć na gaz. Ku mojemu zdziwieniu nie działo się NIC niepokojącego. Silnik pracował sobie, jak gdyby nigdy nic. Gazownik sikał pianką po wężach, reduktorze, wtryskiwaczach, ruszał wszystkimi wężami w różne strony i nic - żadnych nieszczelności ani woni gazu. Tak, jak gdyby nic się nie stało! Powiedział, że prawdopodobnie z jakichś niewiadomych przyczyn (chwilowy brak iskry, zbyt wysokie ciśnienie gazu, jakieś zanieczyszczenie przechodzące przez reduktor i tym podobne różne inne hipotezy) w momencie przełączenia doszło do zalania silnika i kolektora dolotowego gazem, a stąd się potem rozprzestrzenił się po całej komorze silnika. To brzmi nawet logicznie, biorąc pod uwagę późniejszy problem z odpaleniem na benzynie. Postanowiliśmy, że będę jeździł dalej, obserwując objawy.

Sam nie wiem, co o tym myśleć. Nigdy wcześniej takich numerów nie było. A najbardziej nie lubię sytuacji, w których danego problemu nie daje się odtworzyć w obecności fachowca. Mam nadzieję, że ta akcja się już więcej nie powtórzy. A co do instalacji, to i tak za 2 tygodnie planuję wymianę filtrów gazu (minęło już 15 tysięcy kilometrów od czasu montażu), więc może jeszcze coś wyjdzie do tego czasu.

Aktualizacja:
Podłączyłem ECU pod komputer, bo coś mi mówiło, że może tam jakiś ślad pozostał. Nie myliłem się - FiatECUScan pokazuje dwa zapisane błędy:

1) P0105 Manifold Absolute Pressure/Barometric Pressure Circuit Malfunction
Powodem tego bledu jest to, że ECU otrzymal bardzo wysoki sygnal z czujnika. Usterka nie zostanie wykryta teraz, ale jest przechowywana w pamieci. Wyczysc kody bledow i obserwuj przyszle wystapienie tego bledu. Lampka na desce zostala aktywowana przez ten blad.

2) P0170 Fuel Trim Malfunction (Bank 1)

Powodem tego bledu jest to, ze ECU otrzymala nieprawidlowy sygnal z czujnika. Usterka nie zostanie wykryta teraz, ale jest przechowywana w pamieci. Wyczysc kody bledow i obserwuj przyszle wystapienie tego bledu. Lampka na desce nie zostala aktywowana przez ten blad.

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2010 16:08:51
Dodano: 14 lat temu
Tak jest już z samochodami na lpg-przerobiłem fiata cc, volvo 440 i czasem zdazały się dziwne sytuacje.Nie wspomne o służbówkach jakimi jeździłem-seicento, uno, no i najgorszy peugeot partner było to prawie nowe auto z sekwencją za kupe kasy-ciągle zje.... był a gazownik świecił oczami. Gdzieś później wyczytałem że ten silnik 1.4l 75KM wyjątkowo nie nadaje się do instalacji lpg. Narazie jeżdżę na benzynie, ale może kiedyś wróce do gazu jak to wszystko pójdzie jeszcze do przodu:)
Dodano: 14 lat temu
Bardzo możliwe że stało się to co opisywał mechanik. Na szczęście nic się nie stało prócz najedzonego strachu. Oby "rozeszło się po przewodach" ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez darek-k
wersja jak najbardziej mi pasuje, takiego szukałem i takiego w końcu znalazłem, taki dla mnie w sam raz, jest kilka tematów w nim do ogarnięcia, o tym wkrótce
6 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
tyle dni było potrzeba by przejechać 10 tys. km. Generalnie samochód jako taki może być, 150 KM daje sobie radę. Nic nie stuka, nic nie puka, skręca, hamuje, asystenci jazdy działają ...
11 komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez powerTGS440
Renault Megane III 1.5DCI 95PS 6-gear MANUAL Ogólnie, w ten długi weekend przejechałem 903km, średnie spalanie 4.2litra (nie korzystałem z klimy), trasa ekspresowa S3 (tylko 30km na ...
4 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl