Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo 155 Następca » Chłodzenie: płukanie układu, wymiana płynu i nadal się przegrzewa...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo 155
  • przebieg 226 200 km
  • rocznik 1995
  • kupione używane w 2011
  • silnik 2.0 T.S. 16V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1595 razy
Data wydarzenia: 31.08.2011
Chłodzenie: płukanie układu, wymiana płynu i nadal się przegrzewa...
Kategoria: serwis
Miesiąc temu przy sprzedaży auta poprzedni właściciel uprzedzał, że samochód się przegrzewa.
Podczas pierwszych jazd uważnie obserwowałem wskaźnik temperatury i rzeczywiście wskazówka czasem wędrowała w okolice 100 st. ale na początku to były krótkie przejażdżki i głównie w trasie.
Sytuacja stała się poważna, gdy przyjechałem do Warszawy. Po 20 minutach w korku temperatura osiągnęła 120 st. i w tym momencie jedynym ratunkiem było włączenie ogrzewania na max żeby pozbyć się nadmiaru ciepła z układu.
W trakcie powrotu do domu, podczas przymusowego postoju przed szlabanem odniosłem wrażenie, że wentylator nie pracuje (nie było go słychać). Wczoraj spiąłem ze sobą przewody i ominąłem opornik dmuchawy - w ten sposób wentylator chodzi tylko na drugim biegu, co powinno spowodować szybsze schłodzenie płynu. Dziś przepłukałem układ preparatem Prestone (zgodnie z instrukcją, włączone na max ogrzewanie i czekałem do załączenia wentylatora) i zalałem całość nowym płynem tej samej marki. Podczas pierwszej próby w garażu wszystko było OK, wentylator załączył się nawet wcześniej niż 90 st ale uznałem, że niewielkie odchylenie w drugą stronę nie jest powodem do niepokoju - lepiej mieć temperaturę ciut niższą niż zdecydowanie za wysoką. Po uzupełnieniu płynu wybrałem się na przejażdżkę ok. 15 km, w różnym tempie żeby sprawdzić jakie będą wskazania temperatury podczas rzeczywistej jazdy. Klimatyzacji i ogrzewania nie włączałem - o ile ma to znaczenie
Okazało się, że temperatura ponownie oscylowała w okolicach 100 st. - czyli podczas jazdy po mieście mogłaby zacząć znowu niebezpiecznie wzrastać. Po powrocie do domu zacząłem przyglądać się pracy i okolicznościom w jakich załącza się wentylator. Wygląda to tak, że po osiągnięciu około 100 st. wiatrak załącza się na jakieś 2-3 sekundy, po czym robi 40-50 sekund przerwy i znowu 2-3 sekundy pracy, długa przerwa itd. Wydaje mi się, że powinien pracować aż do momentu obniżenia temperatury płynu a nie pracować "skokowo".
Termostat się otwiera (górny wąż do chłodnicy jest gorący), uszczelka pod głowicą jest cała (olej czysty, spaliny nie dostają się do układu chłodzenia), z chłodnicą też wszystko w porządku (po rozgrzaniu jest gorąca na całej powierzchni), pompa wody nowa założona przy zmianie rozrządu 16 sierpnia czyli dwa tygodnie temu.

Osobiście stawiam na uszkodzony przekaźnik od wentylatora, ponieważ wiatrak powinien działać do momentu gdy temperatura spadnie i dopiero wtedy się wyłączyć. Jeśli podmiana przekaźnika nie pomoże to będziemy szukać dalej.

P.S. Zdjęć zwyczajowo nie robiłem - łapy brudne, dookoła klucze, śrubokręty, opaski płyny - nie jest to odpowiednie środowisko dla aparatu. Zresztą co tu fotografować? Odkręcony dolny wąż od chłodnicy, ubabrany zbiorniczek wyrównawczy, nowy płyn chłodniczy? Nic ciekawego ;)
Ostatnia aktualizacja: 31.08.2011 10:10:40
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: Dzięki ;) Ale w sumie to było dość proste. co innego gdyby tam jeszcze był jakiś "komputer" sterujący pracą wiatraka. Wtedy na pewno bym "poległ" :)

Ogólnie to sprawa załatwiona:
Założony nowy termowłącznik, wentylator załącza się dokładnie wtedy kiedy trzeba.
Jest tylko jedna zagadka: wszystko działa prawidłowo tylko przy włączonej klimatyzacji ale widocznie istnieje jakiś związek pomiędzy tymi dwoma urządzeniami (termowłącznik -> klimatyzacja) ponieważ w poprzedniej Alfie (bez klimy) termowłącznika nie było i w chłodnicy do wersji bez klimatyzacji nawet nie ma miejsca by go zamontować.
Dodano: 12 lat temu
Do bikermarek: gratuluję smykałki;) [bigok]
Dodano: 12 lat temu
Temat ogarnięty. Trochę to trwało, nie było łatwo ale się udało.

Po przepłukaniu i wymianie płynu samochód cały czas się przegrzewał - tylko raz podczas testów wentylator zadziałał poprawnie ale to był jednorazowy przypadek. Zacząłem oglądać przekaźniki (bezpieczniki wykluczyłem na samym początku - gdyby któryś z nich był spalony to nic by nie działało). Jeden przekaźnik 30 A jest przy lewej nodze kierowcy a drugi 50 A schowany pod pokrywą po lewej stronie kierownicy. Nawiasem mówiąc bezpieczniki też są dwa - jeden 30 A na tablicy w kabinie (tam gdzie przekaźnik) a drugi 50 A w komorze silnika przy lewym kielichu. Dlaczego są po dwa? Nie wiem ale tak wynikało z instrukcji obsługi - niestety napisanej po francusku ale słowo "electroventilateur" znam już na pamięć :D
Okazało się, że ten słabszy przekaźnik ma lekko zadymioną od wewnątrz obudowę co sugerowałoby jego nieprawidłową pracę. Podmieniłem go ze sprawnym na 100 % przekaźnikiem od "długich" i miałem nadzieję, że nastanie błogi spokój. Niestety, po uruchomieniu silnik nadal się grzał tak do 100-110 stopni (na postoju). Zacząłem szukać dalej. Ponownie podłączyłem zmostkowane wcześniej przewody do opornika na obudowie wentylatora (przy okazji dowiedziałem się, że w jednym z przewodów cały czas jest prąd - nawet gdy nie ma kluczyków w stacyjce - i po dotknięciu do pokrywy silnika wentylator działa na I biegu. Jeszcze większym zaskoczeniem był fakt, że po dotknięciu tym przewodem do karoserii wentylator kręci się na pełnych obrotach :!: Ogłupiło mnie to trochę ale po chwili zrozumiałem cel takiego rozwiązania. Czasem jak przyjeżdża do nas szwagierka i wychodzi za samochodu to wiatrak w jej aucie nadal pracuje. Zastosowane takie rozwiązanie by po zatrzymaniu samochodu silnik nadal się studził i stąd fabryczne ominięcie stacyjki.
Nic, szukam dalej... Jedynym elementem do sprawdzenia pozostał czujnik na chłodnicy nazywany także przełącznikiem termicznym. Odłączyłem od niego wtyczkę. Ledwo mi się ręka zmieściła w te zakamarki i wziąłem próbówkę by sprawdzić w których stykach - a jest ich trzy - jest prąd a w których masa. I to był strzał w "10". Masa jest tylko w jednym ze styków a prąd w dwóch pozostałych. Po zmostkowaniu od razu wentylator zaczął pracować bez żadnych przerw na I bądź na II biegu w zależności do którego styku się podłączyłem.
Sytuacja pewnie wyglądała tak,że uszkodzony czujnik podawał jakieś dziwne wartości do przekaźnika, ten zaczynał się przypalać, w końcu załączał prąd w jakimś dziwnym cyklu w następstwie tego wentylator nie studził płynu i silnik miał tendencje do przegrzewania.

I prawdopodobnie z tego powodu Alfa trafiła na sprzedaż. Chłopak nie posiadający zbyt dużej wiedzy na temat tego modelu zaobserwował przegrzewanie się silnika połączone z ubytkiem płynu chłodniczego (tradycyjnie puszcza zawór nagrzewnicy) i doszedł do wniosku (albo ktoś "mądry" mu podpowiedział), że walnięta jest uszczelka pod głowicą - a dla osoby mniej "technicznej" tak to może wyglądać - i że trzeba się tego samochodu jak najszybciej pozbyć.

W ten oto sposób wszedłem w posiadanie fajnej 155, którą mam przyjemność tu prezentować :D
Dodano: 12 lat temu
a centralkę od zamka mamy od Marei..;-}
Dodano: 12 lat temu
I jeszcze ciekawostka (poparta obserwacjami z poprzedniej Alfy):
zdecydowana większość przełączników (łącznie ze stacyjką) i wiele urządzeń elektrycznych (np. reflektory, kierunkowskazy, przekaźniki), różne kostki itd. montowane w Alfie pochodzą od Boscha. Skoro panuje powszechne przekonanie o solidności niemieckich produktów to dlaczego instalacja elektryczna w Alfie jet taka wadliwa?
Dodano: 12 lat temu
Cztery lata eksploatacji poprzedniej Alfy dały mi wiedzę na temat tego modelu. Stąd właśnie decyzja o ponownym kupnie Alfy 155 - każdy inny samochód byłby zagadką i wszystkiego trzeba by było uczyć się od nowa.
Dodano: 12 lat temu
No to możesz spać spokojnie!
Dodano: 12 lat temu
fajnie ze zdjagnozowales usterke ;) Pzdr i mam nadzieje ze dalsza eksloatacja Alfy bd bezawaryjna :)
Dodano: 12 lat temu
ok ;-}
Dodano: 12 lat temu
Mam sprawcę: tak jak przypuszczałem przekaźnik. Zresztą od jakiegoś czasu wydawał podejrzane dźwięki spod tablicy, tylko wtedy jeszcze nie wiedziałem który to tak nieładnie "cyka". Podczas jazdy we wnętrzu samochodu wyraźnie słychać cykanie przypominające iskrzenie/zwarcie. Po chwilowej podmianie z Tempry znajomego wentylator działa jak należy i temperatura trzyma się na 90 stopniach.

Jest on głęboko ukryty i poprzedni właściciel nie wiedział jak się do niego dobrać ani co było przyczyną przegrzewania ;)
Tak przy okazji jest to chyba "najmocniejszy" przekaźnik w samochodzie: 50 A
Dodano: 12 lat temu
Do bikermarek: za przeproszeniem ; oł shit...
Dodano: 12 lat temu
Do ALEXANDREX: No właśnie nie jest. W poprzedniej (1,8 TS) nie było klimatyzacji i w chłodnicy nie było czujnika temperatury.
W wersjach z klimą w chłodnicy jest dodatkowy czujnik temperatury - nie wiem po co, przecież powinien wystarczyć ten z termostatu.
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: Spoko, wszystko jest do ogarnięcia. Jutro będę miał nowe przekaźniki, jeśli to nie pomoże to trzeba będzie sprawdzić czujniki temperatury (są dwa: jeden na termostacie, drugi na chłodnicy). W ostateczności można wymienić chłodnicę, ta kosztuje około 350 zł więc też specjalnej tragedii nie ma. Robocizna gratis bo takie rzeczy robię samodzielnie w garażu.

Ale myślę, że sprawa zakończy się na nowym przekaźniku - to on między innymi odpowiada za włączanie i czas pracy wentylatora. Prawdopodobnie jego żywot się kończy i dlatego wentylator załącza się tylko na 2-3 sekundy...
Dodano: 12 lat temu
mam ten sam motor i temperatura oscyluje ok 93 st(jak się patrzy..),płyn mam zalany na -48 st. i dbam o poziom(jak również max poziom oleju-Mobil 5W50).Ostatnio na A2 mnie poniosło(przez bejcę 2.5l) i poleciałem dłuższą chwilkę pod 200 ;-} i temp skoczyła do 104 st.Nie powiem, zdrefiłem i odpuściłem ale temp. bardzo szybko wróciła przy 120-130 do normy-jakieś 92.5 st.Myślę,że mój tak ma...wyskalowany jest do 130!!! z kontrolką przy 120st.
Chyba z chłodzeniem makaronom coś nie pykło ;-}
Słuchaj(znaczy,czytaj),a może zrób przeszczep chłodnicy(jeśli jest taka sama)...;-}

Dodano: 12 lat temu
Do b5mathnowb5: Nie, ten typ tak nie ma. Poprzedniczka nie miała żadnych problemów z chłodzeniem.
Dodano: 12 lat temu
Na Twoim miejscu zastanawiałbym się czy kupić auto o którym właściciel mówi,że się przerzewa,bo to duże ryzyko.. Jednak trzymam kciuki,żebyś doszedł co w trawie piszczy i miejmy nadzieję że będzie wszystko ok ;)
Dodano: 12 lat temu
może ten typ tak ma ?
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
7 komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
12 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
27 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl