Do V-T-S-S: hehe zawsze czlowiek wyobraza sobie najgorsze , a tu zazwyczaj jakas drobnostka zycze ci ,zeby cie juz tak nie zaskoczyl pozdro

Do Gimli: no więc tak...
POdjechałem z mechanikiem, zajrzał, popukał, powąchał... i stwierdził, że jest półotwarty zaworek gazu gdzieś przy parowniku Ogrzaliśmy trochę parownik, podpięliśmy kabelki i auto ożyło.
Potem jeszcze podjechaliśmy na garaż i ustawiliśmy zaworek plus zubożenie mieszanki, bo za bogata była.
A ja "gupi" się martwiłem i gryzłem, że auto padło...
DOBRY PAŹDZIOCH :D

bardzo prawdopodobne !!! i jak dziala?

Do Gimli: no właśnie przewody są praktycznie nowe. Zmieniane ze 2-3 miesiące temu.
Wiem, że cewka trochę była "nie teges", więc stawiam na to.
Gorzej, że auto teraz stoi prawie 100km od domu, a ja nie mam czym śmigać do pracy :D... ale to też dziś zawalczę

mialem ten sam problem. sprobuj wysuszyc kable NW na kaloryferze jak pomorze to kup nowe. pozdro