Swoją drogą będzie ciężko o egzemplarz bez korozji. Te poprawione nie sądzę, że będą zrobione na tyle dobrze, że zaraz nie wyjdą jakieś pęcherze lub coś podobnego. Już znacznie lepiej wygląda Punto I bo ma blachę w ocynku i z zewnątrz praktycznie nie gniją (widzałem jedynie wykwity rdzy wokół zamka na tylnej klapie). Trzeba jednak za to dokładnie oglądać podłogę ponieważ tam rdza robi swoje.

Do grzesio70: uderzaj na forum www.skodafelcia.pl do działu sprzedaży. Po sprzedaży Fabii praktycznie wogóle już się tam nie udzielam tylko zajmuje się utrzymaniem serwera co by służył innym użytkownikom

http://otomoto.pl/suzuki-swift-iii-klima-2-wl-super-stan-C35227755.html

http://otomoto.pl/suzuki-swift-iii-samochod-prosto-z-niemiec-C35091553.html

Swift przy Feli jest na przeciwległym biegunie jeśli chodzi o awaryjność. Robisz dobrą antykorozję i masz święty spokój. Rozrząd kosztuje 100 zł, ekonomiczny, zrywny, przestronne wnętrze, niezależne tylne zawieszenie - jazda daje sporo frajdy
Luknij sobie na moim profilu, co musiałem naprawiać przez ponad 6 lat użytkowania.

Do tondEK: Dlaczego tak?

Do luckyboy: tez jestem za pugiem ale 306 a ten jest ciekawą ofertą

http://otomoto.pl/peugeot-206-nowy-rozrzad-utrzymany-nowe-opony-C35227220.html

Do grzesio70: Grześ ale pokochałeś coś te Felicje

http://otomoto.pl/peugeot-306-C35518659.html

Do grzesio70: A dlaczego nie?

Do tondEK: Przeglądałem escorty ale znaleźć hatchbacka ładnego to cud. A jak już jest to dziurawy jak ser szwajcarski. Dlaczego swift?

Do grzesio70: W zeszłym miesiącu kolega z pracy kupił Escorta w kombi, 1.8D, klima, elektryka. Bez rdzy, wszystko sprawne, rocznik 1999 - do tej pory wszystko z autem jest ok. Dał 2 tys. chciał coś taniego, byle by kupy się trzymało przez najbliższy rok, a trafił mu się bardzo fajnie utrzymany egzemplarz.
Na tle Felicji taki Escort wypada pod wieloma względami lepiej, ale to tylko moje zdanie.
Ja zapewne na Twoim miejscu ze względu na sentyment szukałbym Swifta 1.3 16V

Wstępna decyzja zapadła, szukam felici 1.3 lub 1.6 z gazem, najlepiej ze wspomaganiem i małym przebiegiem.
http://otomoto.pl/skoda-felicia-salon-polska-bez-oznak-korozji-C35501760.html bez wspomagania za 3000zl
http://otomoto.pl/skoda-felicia-C35376479.html wspomaganie (zbiorniczek pod maską) 4000zł do wzięcia...

Do elpolacco: Ty jesteś założycielem klubu felici to i pewnie znasz trochę użytkowników. Znasz może kogoś chce się ładnej pozbyć??

Do MAT86: no to ja biorę w ciemno. 900 co 10 lat czy 170 tys . Mi pasuje

Laguna I? W tamtym roku sprowadziliśmy dla wuja taką za 350euro z dwoma drzwiami do malowania - pewnie po jakiejś obcierce. Jeździ już ponad rok i bez większych wkładów Wymienił jedynie czujnik temperatury Silnik 2.0 benzyna. Auto z kilmatroniciem i bardzo wygodne. Na aucie żadnej oznaki rdzy - cała reszta w oryginale. Więcej kosztowały opłaty i zarejestrowanie niż samo auto, ale zadbane było pedantycznie ponieważ nawet zawiasy były smarowane specjalnym smarem

Do wildpolish: ostatnio znajomy do 306 wydał prawie 9stow na belkę. Fakt faktem dopiero przy przebiegu 170 tys km. Auto od nowości

Tak patrząc na twoje wymagania przypomniało mi się jak kilka miesięcy temu szukaliśmy w podobnym przedziale cenowym autka dla mojej siostry, z racji, że studentka to ważne by portfela nie drenowało. Na początku załamywało się ręce bo nawet jak coś w ogłoszeniu wyglądało ok, to po "wizji lokalnej" pozostawał ogromny niesmak. Wreszcie udało się-pocztą pantoflową dotarły słuchy o Mazdzie 323f. Przebieg już nie pamiętam jaki miała ale na bank większy jak ty sobie wyznaczyłeś i widać że kornik próbował się do niej dobierać ale poprzedni właściciel z nim powalczył w porę, założono w niej też rok wcześniej instalację gazową, po sprawdzeniu była w idealnym stanie. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że silnik chodzi naprawdę ładnie, mechanicznie auto nie sprawia problemów, jedynie co od zakupu się zrobiło to wymiana klocków, rozrządu, oleju, wycieraczek Siostrzyczka zadowolona bo to maleństwo bardzo żwawe się okazało, i ekonomiczne Muszę przyznać, że naprawdę fanie się też prezentuje

Do MAT86: to jest mit z tymi belkami. Nie wiem jak do 306 ale do Saxo za 600 zł kupuje się w pełni zregenerowana. Raz na 100 tys km to żaden wydatek może nawet taniej niż standardowe zawieszenie

Do wildpolish: spoko auta, blachy ocynk tyle że tylna belka trochę kosztuje ale to raz na jakiś czas

Do grzesio70: Byłem w robocie tak na chwilkę tylko dzisiaj i rozmawiałem z tym od Paska i na wiosnę za 4.5tys myśli go puścić

Ja bym był za peugeotem 306

Do grzesio70: popatrz na lanosy albo nubiry. Jak nie bite to długo długo posłuży.

Do grzesio70: Heh jak umiesz bez wspomagania jeździć to ujdzie, ja osobiście bym tego nie strawił ale to pewno przez to, że od początku miałem te wspomaganie. No fela to żarłokiem nie będzie prócz paliwa a tam jest jeden wtrysk więc LPG to koszt 1500 zł jakoś lub taniej , jak już mówiłem metoda garażowa i skoda do jazdy gotowa :D Uszczelka pod pokrywę zaworów cena 20 zł (ostatnio wymienialiśmy, świec nawet nie trzeba wykręcać) osłona przegubu na trytce plastikowej dalej się trzyma. Części tanie mechanika prosta nawet człowiek mający dwie lewe ręce może ją remontować i powinno wyjść ;D

Do LisTruck: Dowiedziałem się że felicje salonowe są zawsze bez wspomagania. Ta z ogłoszenia jest właśnie salonowa i myślę co robić...

Do grzesio70: Te 200 km z hakiem to znowu nie aż tak daleko a te autko jest sprawdzone
Fajny byłby dla Ciebie Golf IV ale niestety w tym budżecie to tylko szajsowate 1.4 16V by się znalazło a już to z siostrą przerabialiśmy żeby cieszyć się dobrym Golfem TDI lub np. 1.6 z dobrym lpg 10tys.zł trzeba wyłożyć

To tak oryginalnie by było... a tak zdroworozsądkowo Ibiza II

Megane I phII 1.6 8V lub 1.4 16V

Do giernal: Gorzej znaleźć coś ładnego blisko.

Do Slawomirus44: Corsa gnije a yaris za droga.

Do MarcinGP: