Witam
Może dla niektórych zabrzmi banalnie jednak wystąpił problem odnośnie białego dymu z wydechu
Wiadomo tematów z tą kwestią jest mnóstwo jednak w żadnym nie doszukałem się podobnego problemu jak mój
Sprawa prosta nie jest. Dotychczas Vito sprawowało się rewelacyjnie Bez dymu, bez stuków itp Auto zotało odstawione na 2 dni po czym po odpaleniu biała chmura za samochodem Auto przjechało 5 km i dym zniknął Po następnych 20km znów objaw w skali chmury i tak w kółko Olej pobiera, płynu w oleju brak, zresztą go nie ubywa, dmucha z wlewu oleju jednak mocy nie ubywa. Chodzi jak chodził Sprężanie w normie, wtryski ok, intercoler mokry z oleju Zadnych różnic na zimnym a na ciepłym silniku. Poszukiwania usterki trwają choć pomysły mi się już kończą ...

... kilka dobrych dni później ...

... Po ciężkich przeprawach przyczyna dziwnych objawów znaleziona Okazuje się że uszczelka głowicy narobiła całego kłopotu Poszukiwania i sprawdzanie podzespołów przyniosły jednak dobry skutek Dzięki temu wiem w jakiej są kondycji a wszystko wskazuje na to ze w całkiem niezłej Pozostaje zaczekać na zmontowanie wszystkiego w całość, oczyścić conieco skarbonkę i wracać na zakorkowane miejskie drogi choć kilka zabiegów jescze będzie czekało ...

kolejne dni mineły ...

Długo oczekiwany powrót za kierownicę. Ani dymka z wydechu Czyściutki silnik klekocze jak należy Trochę czasu minęło jednak warto było poczekać bo chłopaki z warsztatu naprawdę fachowo załatwili sprawę.