Tydzień temu odwiedziliśmy Berlin. Już w styczniu kupiłem bilety na Pyronale - imprezę mieniącą się Mistrzostwami Świata w Farejwerkach. Impreza rozgrywana jest w ciągu 2 dni, w piątek i sobotę.
Każdego dnia wystepują 3 zespoły z róznych krajów prezentując program skladający się z 3 części. Piersza część bez podkładu muzycznego w tym roku miała temat srebrne i zielone. W drugiej części program musi być dopasowany do zadanej muzyki, trzecia część to program dowolny do muzyki charakterystycznej dla kraju pochodzenia drużyny.

W sobotę, kiedy to my byliśmy na imprezie, występowały zespoły z Austrii, Kanady i Szwecji. Zwycięzcą dnia została Szwecja, drugie miejsce zajęła Kanada. O dziwo ocena jury i publiczności, wyrażona oklaskami, zgadzały sie w 100%.
Zwycięzcami całego Pyronale została drużyna z ..... POLSKI. Zespół ze Szczecina, firma Surex.
Było nam bardzo miło odsłuchać Mazurka Dąbrowskiego i hucznych braw, które były dowodem na to, że występ Polaków był naprawdę dobry.

Zawiodę trochę odwiedzających tę strone, ale nie będzie zdjęć z pokazów. Bardzo świadomie zrezygnowałem z robienia ich ponieważ chciałem oglądać i napawać się widokiem. Robiąc zdjęcia patrzy się na wszystko przez pryzmat wizjera aparatu i tak naprawdę nie jest się w stanie w pełni uczestniczyć w imprezie.

Tych co chcą zobaczyć jakieś zdjęcia zapraszam na stronę http://www.pyronale.de/

Trochę o organizacji imprezy. Uczestniczyło w niej około 30tys. ludzi w ciągu jedengo wieczoru. Bilety kosztowały ok 45EUR za miejsca siedzące na trybunach i 22EUR w sektorze dla stojących. Bielty trzeba kupować z baaaaardzo dużym wyprzedzeniem, ponieważ impreza jest bardzo popularna w Berlinie. Ja kupując w styczniu miałem wrażenie, że kupuję jedne z ostatnich miejsc.

Do zobaczenia na Pyronale 2013!


Udało mi się znaleźć na Youtube video z Pyronale 2012, do którego link załączam poniżej.