Do LeVinh: To prawda, kilkanaście lat temu tak nie było, ale jak zrobili bus pasy i rozryli całe miasto bez ładu i składu to się koszmar zrobił. Mój rekord to 2 km w niemal godzinę koło budowy dworca fabrycznego. Mój znajomy nie tak dawno do pracy 6 km przez 1,5 godziny jechał, na pieszo szybciej by zaszedł jakby wiedział.

Do autre2003:

Bylem w zeszlym roku - przejazd z Andrespola do Konstantynowa zajal mi ponad 2 godziny, masakra... Ale kilkanascie lat temu nie bylo tak zle. A w Lyonie bywalo, ze miejsca do parkowania szukalem przez 1.5 godziny.

Do LeVinh: To chyba dawno w Łodzi nie byłeś .
Obecnie Łódź jest bardziej zakorkowana niż Paryż i jest na 4 miejscu w Europie po Stambule, Moskwie i Petersburgu .

Kolego, zanim zaczniesz kombinowac, jezdzic na diagnostyke, szukac dziury w (prawdopodobnie) calym i wydawac pieniadze, proponuje ci prosty test :
Jezeli bedziesz jechal w TRASE (kilkaset km) to zmierz solidnie spalanie. Solidnie, tzn. tankujac pod korek dwa razy i dzielac wypalone paliwo przez ilosc km, a nie ogladajac sie na wskazowke poziomu paliwa, bo w ten sposob NICZEGO sie nie dowiesz. Jezeli wyjdzie ci spalanie porownywalne z danymi innych uzytkownikow podobnego auta, to jest OK. Porownywanie spalania w miescie nie ma zadnego sensu. Zeby cokolwiek porownac, warunki testu musza byc zblizone. Kazdy jezdzi inaczej, wazna jest dlugosc odcinkow, ale i rodzaj terenu (plaski, gorzysty), temperatura, o rodzaju silnika i wielkosci nawet nie wspomne.
Moj passat diesel palil 6.5 litra po Lodzi, a 10l w Lyonie. A niby jedno i drugie to miasto. Moje magnum pali miedzy 9.5l a 26l, w zaleznosci od temperatury, dlugosci odcinkow, ilosci STOPow po drodze itd.
Sprawdz sobie jakims skanerem OBD2 po jakim czasie silnik osiaga optymalna temperature, bo podejrzewam, ze na tym odcinku silnik sie nawet nie rozgrzeje.
PS. Zgadzam sie, ze za duzo pracujesz

Na takie jazdy Diesel się nie nadaje. Zarżniesz go, szkoda auta. On nawet nie doładowuje tego co zużyje z akumulatora przy takich odcinkach.

Mnie się to wydaje bardzo dużo. Ja jeżdżę same krótkie odcinki, choć jeżdżę ich dużo. Jednak niektóre to raptem kilkaset metrów, potem auto stoi co najmniej pół godziny, następne kilkaset metrów lub w porywach kilka kilometrów i znów postój i tak cały dzień. I największe spalanie jakie zanotowałem w zakorkowanej paskudnie Łodzi to 7,75 l/100 km, a zazwyczaj oscyluje w granicach 7 litrów na 100 km. Choć faktycznie w Rio przy takiej jeździe notowałem spalanie w granicach 8 litrów na 100 km, a rekordem było 9 litrów, ale wtedy trafiłem paskudny korek gdzie 2 km jechałem przez prawie godzinę.

Niektore Corolle mialy taki smieszny guzik obok lewarka skrzyni biegow. To takie cos a la webasto dzialajace tylko w czasie pracy silnika. Jezeli jest nalezy uzywac. W instrukcji jest opiasane jak to dziala. Niektore silniki mialy ten system automatycznie. A niektore wcale. Pali troche duzo. Podjechac do Toyoty na inteligent tester i zczytac korekcje wtryskow.Ponadto szarpany styl jazdy, oporne opony, niskie cisnienie. brudny filtr powietrza i jakis 10W40 w silniku przy permanentnym niedogrzaniu moze dac takie efekty.

tylko po co kupowac disla na odcinki 6km to ja niewiem przeciez to sie nawet zagrzac nie zdązy

Miałem taką sama toyote i paliła na dojazdach (6,5km) do pracy 8,5-10,5l/100km zależy od techniki. Na tak któtkim dystansie silnik sie nie zagrzeje i niestety tyle pali. Zacznij jeździć dłuższą trasą to średnie spalanie spadnie.

Takie spalanie było by w normie przy 2-3km odcinkach. Coś musi być nie tak. Czy silnik osiąga optymalną temperaturę?

Przy takich dystansach to raczej na niższe spalanie bym nie liczył

Na pewno dobrze liczysz?? Moim zdaniem powinien palić 6,5-7l. "Dychę" może spalić ale w większe mrozy.

Nie chcę Cię martwić, ale mój benzynowiec na jeszcze krótszych dystansach (2-3 km) spala dużo mniej.

Poza tym się przepracowujesz.....

Do Stig210: Nic dodać, nic ująć.

Niskie temperatury, krótkie odcinki, stosunkowo duża pojemność silnika, to nie ma co się dziwić że auto tyle pali.
Nie trzeba było kupować diesla, a przynajmniej nie 2 litrowego...Nie do takiego trybu użytkowania

Duzo za duzo

Zdecydowanie za dużo!

Może za szybko jeździsz?