Pewnego dnia wsiadłem do mojej Cytrynik i zauważyłem że pedał sprzęgła jakiś inny. Myślałem ze to przez te mrozy olej zrobił się gęściejszy. Ale w sobotę na pedale sprzęgła była wyczuwalny opór samej sprężyny. Ostatnio tak zimno i auto nie było mi potrzebne to tak stało sobie aż do dziś.Najpierw otworzyłem maskę i rozpoczęłem oględziny pod maską ale nic nie widać. Stwierdzając ze z góry nic nie widać od kręciłem koło i podniosłem samochód aby się położyć i zobaczyć co to za przyczyna. Po odkręceniu podłogi silnika zobaczyłem ze guma na wysprzęgliku jest pęknięta i tak przez ta gumę uciekł mi płyn. Dzięki za przyjaźnionemu warsztatowi nabyłem taką gumę.W serwisie trzeba kupić cały wysprzęglik jest to koszt 144zł. Po zdemontowaniu wysprzęglika i odzianiu go w nową gumę zamontowałem go z powrotem. I do laniu płynu hamulcowo sprzęgłowego do zbiorniczka i odpowietrzeniu(odpowiecznik znajduje się na wysprzęgliku) Wszystko wróciło do normy Cytrynka znów po rusza się o własnych siłach