Witam,rozrząd sprawdziłem-odpada

Do leinad: Z tym czepianiem to trochę żartowałem to była słuszna uwaga. A sam wpis w dzienniku konkretny i jak najbardziej na miejscu, choć sprawa przykra. Myślę, że obydwoje możemy się tu we wszystkim zgodzić i trzymać kciuki za autko kolegi. Pozdrawiam.

niestety, ale nie brzmi to ciekawie, szarpnięcie, dymek najprawdopodobniej przeskoczył rozrząd, a to koszt rzędu, hym lepiej pominąć. W takim wypadku cała klawiatura będzie do wymiany, i być może doszło do uszkodzenia głowicy, szczerze nie życzę tego i mam nadzieje że jednak coś mniejszego.
ps ja mam na pamiątkę zawór po przedwczesnym zerwaniu paska w starej brawie taty, wygięty pod kątem 20 stopni...
pozdrawiam

Wg mnie też uszczelka pod głowicą W tamtym roku jechaliśmy w kumplem w Bieszczady po wjechaniu na autostradę polało się olejem z wydechu wprost na mój samochód Auto automatycznie na lawetę Potem okazalo się to właśnie uszczelka

Stawiam na uszczelkę pod głowica Z opisu na to wygląda... Osobiście raczej wykluczam pompę wody i termostat i przeskoczony rozrząd ...

Zagotował się - olej dostał się do płynu chłodniczego co skutkuje nieprawidłowym chłodzeniem silnika..

Silnik zgasł i zakopciło z rury bo olej dostał się do komory spalania przez dziurawa uszczelkę głowicy...

To by była najbardziej prawdopodobna usterka

Pozdro

Do cigiel: Nie to żebym się czepiał, ale taka mała sugestia na przyszłość. Co do awarii to szczerze współczuję i nie zazdroszczę. Sam ostatnio w Lupo silnik wymieniałem, bo na naprawę szkoda było kasy i wiem co to znaczy. Oczywiście wpis jak najbardziej konkretny i na miejscu w przeciwieństwie do wielu innych tutaj, w końcu po to są takie dzienniki, żeby się poradzić i opisać lub podzielić się doświadczeniami. Ale jak widzę temat typu: "wczoraj zrobiłem 100 kilometrów i spalił mi 4 litry paliwa" do tego sens dziennika, temat i treść takowego w tytule zawarta to wybacz... ale takie dzienniki nie mają racji bytu...

Pomijając poniższe kwestie, bo to nie jest sedno tematu. To problem może być spowodowany awarią rozrządu. Po, którym nastąpiła kolizja zaworów z tłokami (szarpnięcie), uszkodzenie głowicy, przy czym spaliny poszły do płynu chłodzącego (błyskawiczny wzrost temperatury na wskaźniku temp. oleju. To scenariusz najmniej korzystny, ale bardzo prawdopodobny. Jeszcze przy takiej prędkości, nic pocieszającego. Druga możliwość, mniej prawdopodobna to zastosowanie oleju innego niż zalecił producent. Z naszego punktu widzenia przypadek ciekawy, dla tego czekamy na wpis po rozebraniu silnika. Z Twojego to tylko współczuć. Trochę kasy pójdzie wałkiem. Szkoda.

Do leinad: Się czepiacie chłopaka. Ma poważny problem i do tego zepsutą klawiaturę. Nie przyszło Wam do głowy, że mu klawisz "ł" nie działa?

Do lysy1233: można i tak

Do leinad: Ja proponuje bartqa wyslac na korepetycje z ojczystego jezyka, a autko wstawic do dobrego warsztatu...

Mi też wygląda na rozrząd

P.S. "szarpną""zgasną"- oj pani od polskiego jak to czyta to na pewno nie jest pocieszona

Do radmen2:
Tak dopiero po zakupie..
Tak sprawdziłem rozrząd-pół auta rozebrałem :D
Juto lub w tygodniu napiszę relację z naprawy

Oby nic poważnego. I tego życzę. Napisz jak już będzie wiadomo co

Jak dla mnie to są objawy wypalenia się uszczelki pod głowicą, powodzenia w naprawie

Aj no strasznie nieciekawie to wygląda.. I to zaledwie miesiąc po zakupie? A sprawdzałeś jak wygląda rozrząd? Ja ostatnio sprawdziłem i za głowę się złapałem.

uuuu groźnie brzmi

Odpisali mi na forum,że są 4 opcje:
-pompa wody
-termostat
-rozrzad przeskoczył
-uszczelka po głowicą

cholera, tylko nie zatarcie...

no ciekawe może się coś zatarło