Był piękny, słoneczny, ciepły dzień. Zapadła decyzja o wyjeździe nad wodę. Dojechaliśmy, popływali a po południu przyszedł czas powrotu. Ruszamy i ku zdziwieniu nie działa dmuchawa. Przekręcam pokrętło po kolejnych pozycjach aż tu nagle dochodząc do 6-tki dmuchawa zaczyna działać (na max. obrotach). Ale w takim hałasie się nie da jechać.

Po dotarciu do domu zacząłem poszukiwania w internecie (ech... czym byłby świat bez internetu...) i znalazłem - winny jest regulator obrotów dmuchawy nazywany gdzieniegdzie opornicą lub rezystorem a dokładnie dwa tranzystory mocy, które są na nim zamontowane.

Ponieważ lubię dłubać zabrałem się za wymontowywanie tego układu. Po wyjęciu układu stwierdziłem że te tranzystory będę w stanie wymienić sam. Udałem się do sklepu elektronicznego i zakupiłem dwie sztuki tranzystorów (2x16zł) i zabrałem się do
wymiany. Szczęśliwy i zadowolony z efektu udałem się do auta w celu montażu naprawionego elementu. Po zamontowaniu włączyłem zapłon i dmuchawa działała prawidłowo. Odpaliłem silnik i włączyłem klimę i stało się... znów dmuchawa umarła . Pewnie oprócz tego jeszcze jakaś inna usterka jest - pomyślałem. Posprawdzałem wiązkę elektryczną w okolicy dmuchawy w poszukiwaniu zwarcia, ale nic nie znalazłem. Druga myśl - trafiłem na lewe tranzystory.

Nie chciałem ryzykować i kupować kolejnej pary tranzystorów ponieważ to może tylko generować koszty jeśli to inny element jest winny awarii, więc zacząłem poszukiwania na allegro i natknąłem się na użytkownika karlino : http://allegro.pl/show_user.php?uid=136131 który zajmuje się regeneracją opornic w przystępnej według mnie cenie. Z czystym sumieniem mogę polecić tego człowieka jeśli ktoś potrzebuje naprawy tego elementu.

Teraz dmuchawa działa prawidłowo.

Poniżej zdjęcia obrazujące dostęp do opornicy dmuchawy z krótkim komentarzem.