W weekend wybraliśmy się do znajomych w Chełmży. Przy okazji postanowiliśmy przejechać się nowootwartym (14.10.2011) odcinkiem (Grudziądz-Toruń) autostrady A1.

Na nowym odcinku będzie stacja benzynowa Lotos zamiast Shell. Zwracają również uwagę nowe barierki - linowe (patrz zdjęcie). Na Wiśle wybudowano najdłuższy most w Polsce - prawie 2 km.

Ruch na starym odcinku - płatnym - znikomy. Na nowym odcinku - darmowym przez 3 miesiące - już sporo większy.
Taka obserwacja: wszyscy chcą mieć dobre drogi bez dziur, dobrze oznakowane. Ale nie wszyscy potrafią wymagać tego od siebie. Jeżdżą więc autostradą "jednoocy bandyci" (z jednym światłem), Mercedes A-klasse jechał sobie cały czas na długich, Peugeot 207 jechał z włączonymi światłami stopu (łącznie z trzecim światłem), Skoda miała jakieś dziwne oświetlenie z tyłu - po prawej paliła jej się górna żarówka, a po lewej dolna. Apel ogólny: panie i panowie, zadbajcie trochę o swoje auta. Dla bezpieczeństwa waszego i naszego.

Przejechaliśmy 170 km w jedną stronę, spalanie wg komputera pokładowego cyda 7,9 l/100km. Szybkość przemieszczania się po autostradzie to jakieś 120-130 km/h. Koszt całkowity wyjazdu to 175 zł (cena paliwa plus opłaty za autostradę (35,20 zł)).
Obserwacja: przydałby się tempomat, jak już zbudują nam te autostrady wzdłuż i wszerz Polski

Mapa mająca już nowy odcinek A1:
http://korkosfera.pl/
i nawigacja komórkowa NaviExpert.