Do MV-6: Stale, cyklicznie i z uporem oraz zawziętością

Do MarcinGP: Powiadasz wyróżnili mnie 🤔

Do MV-6: Zdobywania pucharów w drodze losowania
Teraz od cyklicznych wyróżnień już się nie uwolnisz

Do MarcinGP: Jaki syndrom ??

Do MV-6: Syndrom powrócił

Do yatsec: Olej wymieniłem ale tak tylko zlewając czyli nie była to dynamiczna wymiana, nic to nie pomogło.
Taka sama sytuacja była w Insigni tej z tego bloga, wtedy to pomogło i skrzynia dalej pracowała jak nowa.

Do MV-6: Może być olej ale stawiam na zużycie samego zaworu w skrzyni. Możesz jeszcze zwrócić uwagę na poduszki skrzyni ale to moim zdaniem wątpliwy trop bo stukałoby niezależnie od temperatury.
Wymień olej w skrzyni i zobacz czy pomoże.

Do yatsec: W mojej obecnej Insigni przy zmianie na wsteczny jest zawsze walnięcie coś ala strzał w tył auta. Tak dzieje się zawsze gdy silnik jest rozgrzany, na zimno wsteczny załącza się normalnie. Wina oleju??

Do yatsec: Dziękuję za garść cennych informacji.

Do MV-6: Teraz już będzie cyklicznie

Do SzarnaMamba: Obiad mistrzów

Musiałbym robić cały wykład a to trochę bez sensu ale kilka rzeczy poruszę:
przede wszystkim w każdej skrzyni trzeba zmieniać olej, tym bardziej w tych, które tego nie miały robione przez lata bo "była naklejka Lifetime"
Jeśli olej był niewymieniany latami to tym bardziej należy to zrobić. Nie sugerować się, że wypłucze brud i padnie. Należy do tego zdjąć dolną jej pokrywę i dokładnie umyć wraz z magnesem a po wlaniu nowego czynność powtórzyć, żeby wypłukany szlam nie przytkał zaworów. Ale to musi być już naprawdę zajechana skrzynia, żeby stało się coś takiego i z wymianą czy bez jej życie byłoby policzone.
Odnośnie przełączania w tryb N na postoju. Można to robić, powoduje to jedynie rozsprzęglenie/zastrzelenie się tarczek lub pasa zaciskowego. Jest to normalny ich tryb pracy w zasadzie ale jesli ktoś tak będzie robił przez setki tysięcy km na każdym skrzyżowaniu to szybciej się to zużyje.
Nie ma tutaj zagrożenia spadku ciśnienia oleju. Tryb N rzeczywiście ma niższe ciśnienie robocze (nie we wszystkich skrzyniach zresztą) ale jest to odpowiednie dla pracy na postoju. Nie powinno się wrzucać tego trybu w czasie szybkiej jazdy bądź zjazdów i traktowania tego trybu jako luzu w manualu, gdyż wtedy obniżone ciśnienie może spowodować przegrzewanie się.
Last but not least: dynamiczna wymiana oleju niekoniecznie jest przewidziana do każdej skrzyni. Wiele skrzyń przez całe lata miały zwykły korek spustowy czy odkręcną misę dolną i wymieniało się tyle ile zeszło. Faktycznie zostawało trochę w konwerterze i układzie ale stosunek świeżego oleju do zużytego był na tyle wysoki, że można to było traktować jako pełną wymianę. Wiele porządnych automatów europejskich czy amerykańskich jeździło tak latami w dobrym zdrowiu. Jak ktoś chciał mieć olej super czysty to może zrobić zwykłą wymianę na dwa razy (uprzednio przejechawszy się na pierwszym wymienionym oleju na wszystkich biegach). To w zupełności wystarczy, żeby skrzynia działała poprawnie. To bardziej kwestia skrzyń i jakości ich komponentów decydowała o jej trwałości.
Wymiany dynamiczne pojawiły się stosunkowo niedawno i są do tego przystosowane skrzynie, taką też mają zalecaną wymianę.
Można się kłócić czy z inżynierskiego punktu widzenia to niezbędne i czy ta komplikacja nie jest podyktowana bardziej chęcią zarobku producenta na wymianie serwisowej bo trzeba mieć maszynę do obsługi tego i bardzo dużą ilość oleju. Gdzie tu ekologia jak taka wymiana może zużyć np 15 litrów?
Idę o zakład, że dałoby się tak skonstruować skrzynię, żeby dało się spuścić olej grawitacyjnie i zalać nowy ale to tylko moja teoria.

Do yatsec: Dementuj panie, dementuj, nauki nigdy za wiele.

Pierwszy raz tu jestem i nie mogę się nadziwić ile tu półprawd na temat automatów wypisali

Do SzarnaMamba:

Do MV-6: popijając trunek w

Do MarcinGP: A to niespodzianka 😲

Do SzarnaMamba: Czyli jemy starą podeszwę

Do MarcinGP: stary kotlet podgrzewany na zużytym oleju

Do MV-6: ZNOWU!!!
Wpadłeś w pułapkę!!! Teraz i Ty masz syndrom "starego kotleta"

Do MarcinGP: Aha, faktycznie

Do MV-6: Blog Dnia!

Do MarcinGP: Auto dnia dostałem ??

Do MV-6: I Tobie się trafiło. Teraz dopiero się zacznie

Do RAKUS1: Tylko mundurek jest od wojaka Biegi ciężko nie wchodzą, to automat jest

O proszę !! Serwisujesz auto u naszych wojaków
W Astrze jak biegi ciężko wchodziły to poszła zmiana oleju i się polepszyło.

Do jaworznianin: jakbym nie przekonał bym się sam to bym bzdur nie pisał. Jak mówisz..na forach tez można wiele wyczytać choć dużą część ludzi pisze bo gdzieś słyszała, wuj czy stryj miał to i tamto.. Ja osobiście jak jezdzilem codziennie automatem to jak wrzucilem "drive" to nawet nie dotykalem drążka zmiany biegów,no chyba ze cofnąć musiałem lub zaparkowac, najbezpieczniejsza opcja

Do manieklublin: coś w tym co piszesz musi być bo czytam teraz na forum jak postępować z aftomatem i mówią tak jak napisałeś ale jaK śmigałem W211 to zawsze jak stałem w dużym korku czy na przejeździe KOLEJOYM to wbijałem N żeby noga na hamulcu nie zdrętwiała i nic się nie działo a trochę nim jeździłem ale to był stary solidny merol a tu chyba wezme sobie tą twoją rade do siebie

Do jaworznianin: ja bym na Twoim miejscu nie wrzucał na N stojąc na światłach bo skrzynia w położeniu N nie ma odpowiedniego ciśnienia roboczego i zacierają sie tarczki z tego co mi wiadomo. Nie powinno sie wachlować biegami w automacie a jak nie chcesz nikomu po oczach świecić światłami stopu to zaciągnij ręczny, puść hamulec i problem z glowy. Dobrym przykładem moze być chociażby moja kobieta, ktora właśnie używała N stojąc na światłach. Oczywiscie dowiedziałem sie jak mi powiedziala ze skrzynia na N zaczyna wydobywać dziwny dźwięk.. Dobrze ze w miare wcześnie powiedziala mi o tym i po wymianie oleju i zakazie używania N problem zniknął. Oczywiscie mozna używać jak stoisz przed garażem i wyskoczysz otworzyc bramę na chwilkę ale na dłuższą metę to bym nie radził

Do MV-6: reczna zmiana w tiptroniku mi pasuje jak akurat jade po sliskim i sam decyduje kiedy 2 kiedy 3-ci bieg-w zasadzie tylko wtedy używam recznych przełozen w bejcy.co do wrzucania N na każdych światłach...żeby nie świecić Jaworznianiniowi po oczach...osobiście jestem zdania że nie jest to bez wpływu na żywotność skrzyni.oczywiscie nie powinno się nic stać jak zrobisz to co jakiś czas ale powiedzmy jeździsz non stop po miescie i na każdych światłach zmieniasz tryb;no równie dobrze możesz wrzucać ciagle P...moim zdaniem wachlowanie tak automatem co chwila skraca jego żywotność a to że komus świece po oczach stopem to mam na to serdecznie wyj..bane.jak mi skoczy do grdyki to dostanie z bani albo żeby się nie brudzic otworze okno i mój pit bull załatwi sprawę za mnie-bo akurat bejca to jego fura i jak gdzies jade musze go zabrac