Od jakiegoś czasu zacząłem się interesować Auto Detailin’giem. W skrócie jest to profesjonalne mycie i konserwacja samochodu, przy użyciu odpowiedniego sprzętu.

Jako że mój Mondziak do idealnych nie należy i trzeba mu zrobić duże odświeżanie, pomyślałem że podejdę do sprawy z głową. Obecnie aura jest delikatnie mówiąc kiepska to duże mycie zostawię sobie na wiosnę.

Zacząłem od odnowienia i wyszorowania felg letnich 18’ ATS.

Zarejestrowałem się na odpowiednim forum, poczytałem, podglądałem i kupiłem odpowiednie preparaty:
1. Carplan Wonder Wheel – bardzo dobry i mocny środek do usuwania największego syfu z felg. Za pomocą małego pędzelka można dojść do ciężko umiejscowionych miejsc.
2. Tenzi Top Efekt Punkt – środek w dozowniku do usuwania mocno zabrudzonych miejsc i zacieków. Ma bardzo fajny pomarańczowy zapach 

Etap działania:
- zwykłą szczotką do zamiatania usunąłem piach i większe kawałki błota
- za pomocą Carplan’a i pędzelka umyłem felgę, co ważne suchą bo wtedy preparat lepiej działa. Spłukałem wodą na koniec. Czasami czynność trzeba powtórzyć
- gdy największy brud już za nami, wysuszyłem felgę i popsikałem ją Tenzi Top’em. Zostawiłem na 10 min aby np. kawałki asfaltu mogły się wymoczyć i zabrałem się za wycieranie czystą szmatką.
Tym preparatem można spryskać całą felgę i bardzo fajnie domywa się różne zacieki, kawałki asfaltu i żółte zabarwienie.
- woskowanie, którego jeszcze nie zrobiłem bo nie mam dobrego preparatu.
Ktoś powie po co woskować felgi. Naprawdę fajna sprawa. Brud tak się nie osadza, asfalt podobnie. A jak dochodzi do mycia to zmywa się bez problemu.

Preparaty są dość silne, ale bezpieczne (zakładając że nie ma dużych ubytków w feldze). Uwaga na oczy !!!

Koszt:
- Carplan i Tenzi w sumie 50 zł
- wosk i aplikator ok. 60 zł

Polecam i pozdrawiam

P.S. To jest moje prywatne amatorskie mycie, więc do ideału i wzoru mu daleko. Ale jako domowe jak najbardziej…