zima zawsze zaskakuje drogowcow nawet w grudniu

Najlepsze na zime sa opony z kolcami ale z tego co sie orientuje to sa zabronione. A tak na marginesie. Jesli chodzi o opony tez jestem za zimowkami. Wiadomo ze opony zimowe daja lepsza przyczepnosc niz wielosezonowki.

Do Tomaski: Odrazu nagonka. sam pewnie wiesz że opony zimowe w śniegu są najlepsze. Tylko raz jecchałem na wielosezonowych zimą i wiecej niechciałbym.

Do Tomaski: To w żadnym wypadku nie jest nagonka, tylko wiedza i doświadczenie zdobyte poprzez lata jeżdżenia w ciężkich zimowych warunkach. Umiejętności kierującego są bardzo ważne, ale niezależne testy (choćby ADAC) wyraźnie udowadniają sporą przewagę opon zimowych nad uniwersalnymi w przypadku lodu i śniegu pokrywającego jezdnię.

Odkąd używam opon zimowych ani razu nie przeszkadzało mi, "że drogowcy znów zaspali", po prostu wsiadam do auta i bezpiecznie jadę i dojeżdżam do celu.

zrobiliście nagonkę na falcon_'a, a najprostszą metodą na odświeżenie własnej wiedzy jest na kawałku zaśnieżonego parkingu choćby pod marketem rozpędzić tego swoje całoroczne do np60kmh i niechaj ktoś paczkę czipsów rzuci ze 20m przed pojazdkiem. Zatrzyma sie falcon_ gdzieś, załóżmy, że i przed 'symulatorem własnego dziecka' -czipsami. I teraz kolega podobnym pojazdem zrobi to samo na zimówkach i falcon_ będzie wiedział czy kolega lepiej wyhamował czy ominie to dziecko czy zatrzyma się przed nim czy może zassa pod zderzak i przy policji będzie twierdził, że 'wyskoczyło w ostatnim momencie panie władzo'...

Też jestem zdania,że na zime to muszą być obowiązkowo opony zimowe.Uważam, ze jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.

Jak zwykle.

Do Falcon_: I tu się różnimy - całoroczne to się nadają do krajów takich jak UK, gdzie śnieg leży po 2-3 godziny a nie u nas, gdy jak sypnie to poleży kilkanaście dni, bo służby drogowe i tak go nie zbiorą tylko rozsmarują po drodze i posypią solą jakby kanapkę ze smalcem robili.
Na zimę w Polsce tylko zimówki i tego się będę trzymał.

Do Thorne: problem polega na tym, że co z tego że Ty wymienisz opony skoro masa "kierowców" tego nie zrobi albo uważa że przy takiej pogodzie należy jeździć 40 km/h a w zakręty wchodzą 5km/h skutecznie korkując całe miasto. Nie ma jak wyminąć ich wszystkich i człowiek się wlecze...

A na marginesie ja jeżdżę na oponach całorocznych i świetnie dają radę, zimówek nie potrzebuję bo w góry jeżdżę latem.

Myślę, że bardziej zaskoczyła wiosnę, którą do tej pory mieliśmy.

Ja tam problemu nie widzę z białymi drogami, no chyba, że dla kierowców którzy twierdzą, że zimówek nie potrzebują i wielosezonowe opony sprawdzają się doskonale w każdej sytuacji .

U nas śnieg spadł i leży do tej pory, a moje zimówki w końcu odetchnęły i mogą z siebie dać wszystko, bo do tej pory aż mnie serce bolało, jak musiałem je zajeżdżać przy 17st "upale".

jak co roku... Zdzwiłbym się gdyby NIE ZASKOCZYŁA drogowców... No ale przeciez o tym, że zbliża się do nas mroźny front który sprowadzi prawdziwa zimę, meteorolodzy mówili od tygodnia. Widać dla drogowców to zdecydowanie za mało...