Na jednej ze stacji polskiego koncernu zdecydowałem się zatankować. Podjeżdżając fiatem seicento 900ccm zauważyłem iż gość przygotowuje pistolet z LPG.
Ale po moim zapytaniu: "czy myślał iż to jest na gaz"
jego odpowiedź była: "Myślałem że to i to".
Stwierdziłem że skoro już jest na miejscu to może mi zatankować Pb95 po korek.
On mi na to że poleca Verva98.
Moja odpowiedź: że nie chcę Verva98 bo tankuje innym wozem w dieslu VervaON i nie widzę różnicy.
On mi na to, że naprawdę mi proponuje Verva98 bo ma lepsze spalanie i że teraz jest cena niewiele większa od Pb95. Nawiasem mówiąc było to raptem 20gr/litr i taka różnica występuje od zawsze między tymi paliwami. Mówiąc to chwyta za pistolet z Verva98 i prawie celuje tym do baku. Ja mu na to że nie chce tego tylko Pb95 i że jestem na pewno zdecydowany. Dopiero po tych słowach odłożył ten pistolet i pobrał właściwy z napisem Pb95. Przy tankowaniu 30 litrów różnica 20gr/litr to niewiele w stosunku do całego zakupu. 6zł do 175zł to nieco ponad 3%. Jeśli się tak każdy zgodzi to płacimy więcej za coś co może być obok w niższej cenie. Jeśli jest różnica pomiędzy Pb95 i Verva98 lub Ekodiesel i VervaON to niech dystrybutor pokaże na to odpowiedni dokument. Jeśli go nie ma z różnych przyczyn to wg mnie różnica cenowa i jakościowa między tymi paliwami jest czystą spekulacją