Do tsamsel: True, true, może i tak będzie lepiej z tą opinią Wcześniej miałem właśnie renault i w tamtym naprawa była minimum raz na miesiąc, auto warte 2, 3 tysiące a kolejne 7 po podliczeniu w niego włożyłem - i wszystko jak w błoto, bo sprzedałem za marne 2.1 koła. Teraz w Alfie nie muszę nic robić, no naprawdę nie mam na co narzekać (w sensie - nic nie psuje się z zaskoczenia, przy zakupie był zawias z przodu do zrobienia ale kupowałem świadomie a przy okazji teraz mam świetny komplet zawieszenia na przód).
Aha i osobiście nie mam zamiaru zakładać alarmu, bo nie potrzebuję, ale jeśli ktoś ma nadmiar pieniędzy raz a dwa nie będzie alarm inwazyjny, to niech i sobie zrobi takowy

Do Adamo90: Radia z panelem w samochodzie z alarmem czy bez nikt rozsądny nie zostawi. Koła można zabezpieczyć inaczej. Wracając do sedna sprawy, jak tak bardzo zależy Ci na dodatkowym zabezpieczeniu Alfy, to zakładaj alarm. Oby Ci się nie musiał przydawać. Co do tego czy Alfa to złom, mam zgoła odmienną opinię, ale dla nas posiadaczy Alf lepiej jak się ta stara opinia utrzymuje. Przynajmniej tak mi się wydaje. Tak jak napisałem wcześniej, Alfa psuje się jak każdy samochód, u mnie przekroczone 200kkm i jak na razie nic strasznego się nie dzieje.

Do tsamsel: do pierwszego postu - a złodzieje radia lub felg itp. też omijają alfy szerokim łukiem? W tej dziedzinie się nie wybiera, czy maluch czy alfa jeżeli będzie w nim radio za 500 zł to lada chwila gdy zostawi się panel, może go nie być. A jak jest alarm, to przynajmniej takich drobnych machloi odstraszy. Poza tym, jeśli "alfy to złom", to po co kupowałeś? Jak dla mnie akurat porównując modele innych marek z segmentu i lat mojej alfy, wszelkie A4 czy bmw E39 to auta dziadziowate, drętwe, za nimi się rozglądałem dopóki nie ujrzałem stopięćdziesiątkiszóstki. Wtedy nie chciałem już nic innego a zawsze gdy wsiadam do tego auta maluje mi się uśmiech na twarzy jakbym nim jechał pierwszy raz.

Do maku1980: Alfa psuje się jak każdy samochód. Zależy na jaką się trafi. Całokształt wcale nie wygląda tragicznie. Jak dbasz, tak masz

Do tsamsel: pisz tak dalej będziemy elitą polskich dróg ja tam nigdy nie zrozumiem złej opinii o alfie szczególnie wypowiadanej przez osoby nigdy nie używające tego samochodu z to już nie jednemu który się ze mną przejechał gały na wierzch wyszły szczena opadła jak świetnie się tym autkiem jeździ

Moim zdaniem bez sensu. Imo jest już ok a Alfa nie jest tak "chodliwym" na szczęście samochodem aby go zaraz kradli. Jak już bardzo chcesz, weź coś najtańszego pod kątem ubezpieczeń. A jak nie dostaniesz zniżki w AC to olej alarmy.

Do maku1980: No to wyjaśnia sprawę, po prostu chcesz mieć więcej kluczyków. Oryginał faktycznie jest drogi, że można myśleć o alarmie z pilotem do centralnego. Ja wolałem kupić oryginalny kluczyk, bo nie chciałem mieć dodatkowego pilota na centralny, ale mam scyzoryk.

jest tylko mały problem o którym wiedza właściciele alf a mianowicie kluczyki są strasznie kiepskiej jakości lubią się rozpadać w mojej alfie jest niestety 1 tak przyjechała z Niemiec i tak ja kupiłem od poprzedniego właściciela kluczyk to wydatek w okolicy 800-1000PLN oryginalny a alarm ze sterowaniem centralnego jest za 400pln plus kluczyk tylko z imo 150 wie i tak wychodzi taniej :D

"tsamsel" mądrze gada , alarm tak na prawdę daje tylko Tobie złudne poczucie bezpieczeństwa. Jak ktoś będzie chciał Ci alfę ukraść to i tak sobie poradzi.

Jeszcze raz napiszę to samo, po co Ci alarm do starej Alfy? Pieniądze wyrzucone w błoto. Alarm to dobra rzecz, ale do auta, które jest chodliwe, czy to na części, czy w całości, czyt. VW, Audi, Mercedes, Toyota. Bo tego najwięcej jest na drogach. Twoją Alfą złodziej bał by się wyjechać, bo nie zniknie w tłumie aut, a jeszcze w drodze do dziupli mu się rozkraczy włoska padaczka...przeznacz te pieniążki lepiej na materiały eksploatacyjne.

Cześć,

Alarm dobra rzecz. Warto mieć. Ja bym się nie zastanawiał.

Gratuluję nagrody Dziennik Dnia!

Po co Ci alarm w Alfie? Przecież złodziej jej nie weźmie bo się boi, że do "dziupli" nie dojedzie
Koleżanka swojej Gtv nawet nie zamyka, pamięta tylko o tym, by nic wartościowego w środku nie zostawiać Ja często robię podobnie.
tsamsel ma absolutną rację. Chyba, że chcesz samochód ochronić przed gnojami chcącymi się przejechać ale na to immo wystarczy.

obadaj alarmy firmy altimplus. ja taki alarm miałem w poprzednim aucie jeździł ze mną 7 lat i ani razu nie wygenerował żadnych problemów. skuteczności tego alarmu nie sprawdzałem ale myślę że jak ktoś spróbuje się włamać na pewno zadziała poprawnie pod warunkiem poprawnej instalacji. ceny tez nie sa przerażające.

Do tsamsel: Mialem napisac ze teraz koledze auto zginie, ale jak przeczytalem Twoja wypowiedz, to usmialem siedo lez

A po co alarm do Alfy Romeo z 1998r.? Ja mam z 2005 i alarmu nie mam. Alfy nikt nie kradnie, bo to złom. Na części się nie nadaje, bo już większość popsuta jak z fabryki wyjeżdża W całości też nikt kupić nie chce. Szkoda kasy na alarm, bo złodzieje omijają tą markę szerokim łukiem. Jakbyś miał jakąś 159 na wypasie, to alarm może by się przydał...

Do Kordian1985: chyba nie ojciec ostatnio zakladal do Astry III był centralny i teraz ladnie wspołpracuje z alarmem załozonym przez inna firme

ja bym absolutnie nie zakladal - to tylko problem jezeli nie jest fabryczny razem z centralnym zamkiem

A ja mam podwójny system alarmowy i się nie chwale.

Jak ma być skuteczne, to dobrze żeby nie było seryjne.
Na seryjne to już mają patenty...