a tak z całkiem innej beczki... 250pln dałem w czerwcu za aku 91Ah z prądem rozruchowym zdaje się ponad 750A i niby do saaba diesla 2,2L ale różnica jest jednak ogromna i albo ja kupiłem b.tanio albo bardzo przepłaciłeś Mój kupiony w makro tej samej firmy(ale nie pamiętam), której mamy też jakiś wielki w terenówce od jakichś 6lat, wcześniej były z nią problemy bo wielki silnik i na gazie nie chciał palić i sporo się ucierpiał ten aku przed usunięciem problemów ale działa do dziś i prąd należyty trzyma.
Jest to zdaję się na pohybel teoretykom z zakresu "drogi markowy aku źródłem Twoich sukcesów osobistych i zawodowych"...

mam nadzieję, że przyłożyłeś się do tematu i nie tylko aku podmieniłeś bo to wersja mocno okrojona... zakładam, że wiesz ale choćby kolejny raz ale warto napisać: sprawdzić należy w pełnym zakresie obrotów napięcie ładowania(13,8-14,4V), wszystkie połączenia alternator-aku i choćby nawet proste rozkręcenie, poruszanie i skręcenie powinno upewnić styczność wszystkiego i co równie ważne czy coś nie zżera prądu podczas Twojego snu. Do tego wszystkiego wystarcza miernik za 8pln i odpięta na czas pomiaru klema, pozdrawiam

myślę, że nawet dłużej jak wszystko z elektyką auta jest ok i dobrze go traktować, miałem 3 takie aku, co prawda w wersji futura i jeden został do dziś, bo zezłomowałem samochód , drugi jeździ już 5 rok, a trzeci odjechał po roku użytkowania wraz ze sprzedanym autem.

Do ONsea:
Już jest wszystko ok, kręci jak zwariowany. Myślę, że problemów z zasilaniem przez najbliższe dwa - trzy lata nie będzie. Pzdr

bardzo dobry akumulator, jeżeli dalej będzie coś nie tak z odpalaniem to napewno nie z winy aku

Na dwa trzy lata masz spokój i gwarancję że nie spóźnisz się do pracy.