Wpis w blogu użytkownika
wildpolish
Najnowsze blogi
Dodano: 5 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
1
komentarz
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
2
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez Egontar
Zima za pasem, śnieżyć ma od 1 listopada, więc na początek przyszłego tygodnia zaplanowałem zamianę kół! Jednak felgi „zimowe” pozostawiały wiele do życzenia. Brałem pod uwagę ...
27
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Ten zalicza się do tych równiejszych .
"Sąd zdecydował, że Izabella C., która pod koniec ubiegłego roku po pijanemu wjechała autem do przejścia podziemnego w centrum Warszawy, trafi na obserwację psychiatryczną w zamkniętym ośrodku - podaje TVNWarszawa. "
Szkoda, że nie robi suę takich zadym o pijanych kierowcach, o synasch prawników, księżach i innych gnojach zabijających mnóstwo ludzi na drogach. Ten po prostu zbyt sie panoszył i zbyt bezczelnie popisywał. Ja chciałbym zobaczyć jakąś szeroko zakrojoną akcję medialną na takich, którzy są bezkarni i zabijają.
Swego czasu miałem e30 ze 192 konny silnikiem od e36 czyli moc podobna do M3 w e30, tylko masa nieco większa, bo silnik 6-cio cylindrowy. Wprawdzie moc mniejsza ale i masa znacznie niższa niż obecne M3 i brak elektronicznych wspomagaczy, dostępnych w obecnej wersji.
I nie miałem problemów z panowaniem nad tym autem, tyle, że ja ćwiczyłem na lotnisku a nie na ulicach miasta.
Mam znajomego co ma 600 konnego Dodga i też nie ma problemów z panowaniem nad nim, a na pewno prowadzi się trudniej niż to BMW, to raczej kwestia wprawy i doświadczenia.
Co innego jakby się przesiadł z CC na to BMW i od razu tak nad nim panował, to by faktycznie robiło wrażenie. Natomiast, wystarczyłoby by jakiś kierowca, który się go nie spodziewał wykonał gwałtowniejszy manewr, albo dojechał do środka pasa podczas gdy on się przeciskał i tragedia gotowa, więc to też raczej kwestia szczęścia i trafienia na innych dobrych kierowców podczas takiego wyścigu.
Co do umiejętności to jednak Mercedesa rozbił podczas próby ucieczki przed policją. Drogówka nie miała też większych problemów by go dopaść i to ze startu zatrzymanego Insygnią, więc nie wiem czy jego umiejętności są faktycznie takie nadzwyczajne jak piszesz, co potwierdzają jego wyniki w zawodach o których piszesz.
A co do jego umiejętności, to widać jednak w żadnych zawodach nie ma odwagi wystartować i zmierzyć się z tymi co mają umiejętności, na równych zasadach nie narażając innych na niebezpieczeństwo.
Ps. Furami za 200 i więcej koła nie jeżdżą byle ludzie tylko ludzie gangsterów.