Wpis w blogu auta
Volkswagen Vento
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1040 razy
Data wydarzenia: 17.01.2014
A jednak...
Kategoria: inne
Sprzedawałem różne samochody, różnej jakości. I powiem szczerze, że łatwiej upłynnić strucla, lub pojazd z wadami (nawet ukrytymi) niżeli samochód z symbolicznym przebiegiem. I ten ostatni był tutaj największym problemem.
Rozumiem, że mozna w niego nie uwierzyć, bo sam w niego nie wierzyłem jak go kupowałem. Ale trzeba chociaż postarać się go sprawdzić. Miałem książkę z przebiegiem 38000 km w 2007 roku co można było potwierdzić u Vw (bo sam to robiłem), ale większość ludzi wolała gadać bzdury:
- Panie tam w ogłoszeniu to chyba jednego zera brakuje...
- rozumiem, że zegary były wymieniane, lub cała deska...
no farsa normalnie, a najlepszy był koleś, który dzwoni i mówi że kolor słaby... "taki biały"
- po ch*j to dzwonić w ogóle!
Kupców było sporo, najwięcej tych za 5 tysi...
Nadszedł nowy rok i stwierdziłem że go chyba jednak nie sprzedamy. Szkoda mi go było. Dosłownie dzień przed tym jak już miałem likwidować ogłoszenia w sieci, zadzwonił Pan i powiedział że jest chętny.
Na drugi dzień był i kupił. Byłem już tak zniesmaczony jego sprzedażą, że ustaliłem sztywną cenę, bez negocjacji, albo bierze, albo zostaje u mnie. Zlazłem 100 PLN na paliwo, bo Sahara była.
Żałuje go bardzo, ale trzeba zmniejszyć trochę tą flotę
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Tutaj nie sprzedaje ani nie kupuje się samochodów - są "ważniejsze" oraz "poważniejsze" elementy i sprawy
Co do kolejnego auta, to na pewno będzie coś większego. Prawdopodobnie Premacy...
Ja wolę dać te kilkaset złotych czy kilka tysiaków więcej aby mieć pewność.
Czasami przebieg 40 czy 90 tys km mniejszy to dla nowego właściciela kilka lat jazdy.
A to bywa bezcenne.
Jeśli chodzi o tego vw to jedynym problemem będzie rdza - trzeba auto dobrze zabezpieczyć bo pomimo tego że to vw to w wieku jakim jest rdza już może zacząć robić szkody.
A szkody te widać "na wierzchu" po jakimś czasie.
A co do nastepcy - Fiat 127 to nie jest auto na co dzień i na zime, fabia już prędzej ale wrto byłoby miec cos większego i lepiej wyposażonego.
Powodzenia
Wolałbym Espace'a, ale rozumiem i popieram Twoje zdroworozsądkowe podejście
Na dzień dzisiejszy niekwestionowany lider to Mazda Premacy.
Powodzenia w poszukiwaniach następcy Fabii
Gratuluję