Wpis w blogu użytkownika
bikermarek
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1273 razy
Data wydarzenia: 22.12.2010
9 lat minęło...
Kategoria: inne
Dziś dziewiąta rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego. Artysty wybitnego, nieulegającego modom i kroczącego zawsze własną drogą artystyczną.
Był muzykiem, wokalistą, kompozytorem, producentem i we wszystkim czego się dotknął zostawiał swoje charakterystyczne piętno.
Śmiało można stwierdzić, że wśród muzyków rockowych był intelektualistą: zawsze dużo czytał (co w obecnych czasach jest nieczęstym zjawiskiem), literatura obok muzyki była jego pasją i zawsze o tym otwarcie mówił. Nigdy nie ukrywał, że muzyka rockowa służyła mu za nośnik swoich tekstów i że one są najważniejsze. Może właśnie dlatego nie był specjalnie lubiany w "branży" i uchodził za zarozumiałego bufona. Muzyka była tylko tłem i gdyby nie ona to - być może - wydawałby tylko kolejne tomiki poezji (kupowane i czytane przez nielicznych) i prawdopodobnie uczyłby języka polskiego (jak główny bohater "Dnia świra"). Pomimo tego udało mu się stworzyć własny, łatwo rozpoznawalny i niebanalny styl - przez jednych uwielbiany przez innych znienawidzony.
Mimo, że najważniejsze dla niego były teksty a muzyka była tylko "opakowaniem", to do tworzenia tego "opakowania" zawsze podchodził z wielką starannością. Jego kompozycje mocno wyróżniały się na tle produkcji innych artystów. Pracował nad każdym dźwiękiem, żadna nuta, żaden dźwięk w jego kompozycjach i produkcjach nie był przypadkowy - wszystko było dokładnie przemyślane... Taki był też w życiu: zawsze poukładany, wszystko miał zaplanowane. Nie żył jak typowy artysta, raczej dążył do życia "mieszczańskiego".
Dzięki jego pomocy zaistnieli tacy muzycy jak Justyna Steczkowska (chyba najbardziej znana z jego "podopiecznych", produkował jej płyty, pisał dla niej muzykę i teksty), Kasia Kowalska (jej ostatnia płyta, na której śpiewa jego piosenki jest swoistym ukłonem z jej strony), Katarzyna Groniec, Mona Mur (niemiecka wokalistka związana wcześniej z Dieterem Meierem z Yello i J.J. Burnellem z The Stranglers - mowa oczywiście o związkach artystycznych), Krzysztof Antkowiak, Atrakcyjny Kazimierz...
Tworzył również muzykę filmową: "Stan strachu" i "Wiedźmin" są chyba najbardziej znane ale brał udział w wielu innych produkcjach.
Odszedł niespodziewanie i nikt się tej śmierci nie spodziewał. Zostawił niedokończoną płytę Republiki, która prawdopodobnie odniosłaby ogromny sukces artystyczny. Każdy, kto miał okazję wysłuchać tego materiału (m. in. ja) twierdzi, że gdyby Republika dokończyła nagrania to byłaby to najlepsza - obok "Nowych sytuacji" i "Nieustannego tanga" - płyta Republiki.
Teraz po kilku latach widać co straciliśmy. Grzegorz był pewnym "wzorcem jakości" w muzyce. Pokazywał, że poniżej pewnego poziomu nie należy schodzić, niestety teraz to zjawisko "taniości" w sztuce jest powszechne - oby więcej sprzedać i zaistnieć w mediach...
Grzegorz, pamiętamy...
Najnowsze blogi
Dodano: 6 godzin temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
Pozdrawiam
To, że nie znasz tego artysty świadczy tylko źle o Tobie. Pewnie również nie wiesz kto to był Orwell, Kafka, Gombrowicz... W sumie masz rację. Po co nam sztuka? Ważne żeby micha była pełna...
Do Visitor123o , Jednemu podoba się córka , drugiemu teściowa , to moja opinia i moje odczuwanie muzyki . Co do klasy , no cóz .. każdy wystawia własne świadectwo. I na koniec ponieważ z tej szybkości a może zaciętości nie dostrzegłeś , nie kasuje postów.