Cześć,

Jakoś tak się złożyło, że kolega kupił auto w Chojnicach no i trzeba było go tam zawieźć. Akurat fajnie się złożyło bo moje autko miało przejechane 540km z czego 300km w trasie na autostradzie więc taka kolejna trasa dobrze by mu zrobiła w jego niemowlęcym wieku. Wolałem przejechać pierwszy "tysiąc" praktycznie w trasie niż w mieście. Wiadomo dlaczego. Dla nowiego silnika to idealne dotarcie.

Trasa 356km w jedną stronę przebiegła min. przez Krotoszyn, Jarocin, Gniezno, Żnin, Nakło Nad Notecią i Człuchów. W tamtą stronę jechaliśmy we dwóch w samochodzie. Na piątym czy nawet na szóstym biegu przy 100km/h nie było NAJMNIEJSZYCH problemów z wyprzedzaniem bez potrzeby redukcji. Bardzo mi się to podobało kiedy naciskałem "szóstkę" przy 100km/h podczas wyprzedzania, a autko poprostu wciskało w fotel i momentalnie było na zegarze 130km/h.

To co mi się od razu rzuciło w oczy w tej podróży w przeciwieństwie do wygodnej jazdy po autostradzie:

1. Brak potrzeby redukcji biegu przy wyprzedzaniu. Czy to 4, 5 czy 6 autko IDZIE!
2. Muszę się "nauczyć" skrzyni 6-biegowej. Jest jednak spora różnica między 5 a 6 biegową.
3. Fotele w wersji Highline są MEGA wygpdne. Po przejechaniu 720km nie czułem ŻADNEGO bólu czy dyskomfortu. Szacunek dla VW.
4. Mega ergonomiczne wnętrze - nie musiałem niczego szukać - wszystko jest tam gdzie ma być.
5. Przy prędkościach do 110km/h w autku jest cichutko i przytulnie. Żadnych głośnych dźwięków dobiegających z silnika czy z zewnątrz.
6. Wracając w nocy miałem możliwość używać autka w nocy. Światła mijania doskonale oświetlają drogę. Praktycznie nie używałem drogowych (a te to już w ogóle odlot).
7. Jako, że nie przekraczałem 110km/h przez całą podróż spalanie w tej trasie czyli 720km wyszło mi dokładnie 4,9 l/100km!

To tyle z moich obserwacji.

Aktualnie autko ma przejechane 1372km i wszystko SUPER!