dość dziwna sprawa z tym moim licznikiem...
jakiś już czas miałem z nim problem (poprzednie wpisy) ale na specjalną okazję wszystko znowu działa dzięki czemu mogłem uwiecznić dzisiejszy przebieg autka

Pora też na podsumowanie dotychczasowej przygody z tym autkiem, a więc:

przejechałem ok 90tys.km jeśli chodzi o osiągi to wyścigówką nie jest na pewno, ale do codziennej jazdy wystarcza mocy za to odwdzięcza się niewygórowanym zapotrzebowaniem na ON , powiedziałbym że na bardzo zadowalającym poziomie pomimo swoich gabarytów i masy Podczas jazdy trzeba jednak rozsądnie dobierać prędkość na "ciasnych" zakrętach i rondach...
Przestrzeni jest pod dostatkiem, dodatkową zaletą jest możliwość wyciągnięcia w kilka sekund dowolnego fotela, poza przednimi oczywiście, ale te z kolei można obrócić tyłem do kierunku jazdy

tak sobie teraz pomyślałem: że nie mam pojęcia jak się siedzi na tylnych fotelach, ??? więc nic nie napiszę o komforcie podróżowania jako pasażer...

stylistyka auta: no cóż, zawsze niezbyt mi się "trojaczki" podobały, takie przerośnięte, garbate biedrony ale z biegiem czasu idzie się oswoić i nawet polubić ten kształt

awaryjność: jeśli się decydujemy na używane auto niestety ale często trzeba naprawiać błędy eksploatacyjne poprzednich właścicieli z czym myślę dawno temu już sobie poradziłem ??? reszta obecnych kosztów jest już związana z tym że jednak auto pokonuje troszkę kilometrów, więc wiadomo- oleje, tarcze, klocki, rozrząd (już 2X) itd.

ogólnie: autko da się lubić, jest dosyć praktyczne, troszkę mało przebojowe, ale za to dość solidne
wiadomo że nie każdy potrzebuje tak dość dużego samochodu, ale dla "zainteresowanych" mogę powiedzieć że warto taką pozycję wziąć pod uwagę.

coś więcej napiszę jak stuknie "500"