2 miesiące jazdy 3GT za mną - czas na małe podsumowanie, tym bardziej, że sprawdziłem dość wszechstronnie "Trójkę": zaliczyła drogi krajowe, autostrady i góry.

Pierwsza trasa: Poznań - Warszawa - Poznań, czyli większość to autostrada.
Pełen komfort i wygoda - prawie można odpocząć po drodze - no może poza wyjątkami "świętych krów" zjeżdżających na lewy pas autostrady bez patrzenia w lusterka.
Faktycznie, co już wcześniej czytałem, przez bezramkowe okna powyżej 160 km/h zaczyna być słyszalny wiatr.

Trasa druga: Poznań - Bieszczady - Poznań, czyli mix dróg: krajowe, autostrady, górskie
Pomimo 10h godzin jazdy brak zmęczenia - tu najbardziej poczułem różnicę w komforcie podróżowania - 3 miesiące podobną trasę - w Pieniny zrobiłem CR-Vką i zmęczenie było o wiele większe.

Trasa trzecia: Poznań - Bartoszyce - Poznań, czyli głównie drogi krajowe.
dopiero przy tej trasie zobaczyłem co to spalanie i bak w dieslu - przy w miarę spokojnej jeździe osiągnięcie ok 1000 km na jednym baku to nie problem - a sądzę, że gdybym nie miał ciężkiej nogi to byłoby jeszcze więcej
spostrzeżenia: asystent świateł drogowych działa rewelacyjnie - zdarzało się czasami, że ktoś mrugnął długimi, ale biorąc pod uwagę, że z asystentem jechałem w sumie ok 7h (w dwie strony) to kilka przypadków (możliwej) zbyt późnej zmiany kierunku świecenia są wybaczalne.

Podsumowując jestem bardzo zadowolony z "Trójki" - komfort i przyjemność z jazdy, dynamika oraz ogrom miejsca - wszystko to składa się na to, że czasami muszę sobie wymyślać gdzie by się tu przejechać :D