Do jarni: No tak. Jeszcze trochę i niektórzy będą tu zapisywać pierdoły typu użycie klaksona, czy wjechanie do kałuży Jakiś admin by się przydał W razie czego ja się na niego piszę

Do spicia: Pojechał dalej

Do ArturS: 5 km jedynie
Ja też będę odnotowywał ciekawsze zdarzenia - ale jak popatrzyłem jakie pierdoły tu ludzie podają to wydawało mi się, że ten wpis ma sens.

i co wybuchną czy pojechał dalej ?

19kkm przez 2,75roku, czyli przez 2 lata i 9 miesięcy tak? To daje jakieś 575km miesięcznie Chyba nie masz zbyt daleko do pracy U mnie hyundai właściwie na same dojazdy do pracy zrobił w tym roku ponad 13kkm. Pugiem jeżdżę maksymalnie jak najmniej i zrobił w tym roku na razie 22kkm. Pewnie zanotuje sobie w dzienniku pokładowym przekroczenie 200kkm (w obu przypadkach) - każdego kolejnego tysiaka raczej notował nie będę

Do gonia: Chodzisz do przedszkola ? hehe

Do Marek_JES: Jeżdżę tyle ile potrzebuję, choć bardzo to lubię i czasem szukam wręcz okazji do wyjazdów

Do Grosio: Myślę, że przejadę, ale wolę dmuchać na zimne

no to dość oszczędnie używasz autka

Dobić do 20000 to tylko tysiąc kilometrów Nie przejedziesz tyle w 3 miesiące ?

Do quba: Przeżyła?

Ja dziś przekroczyłem żabę, jak szedłem do pracy

Do gonia: Pewnie, że fajnie Gdybyś pisał do każdego takiego wydarzenia dziennik, to dopiero byłoby fajnie

a ja dzisiaj 150282 w drodze do przedszkola ... fajnie co??

Suuuuuper! Ja dzisiaj przekroczyłem równe 16373km (też w drodze do pracy)