Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1183 razy
Data wydarzenia: 09.01.2013
1027 na liczniku...
Kategoria: inne
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
49
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

A co za tym idzie wybór sprowadza się głównie do gustu, wyboru kształtu karoserii i wyposażenia wnętrza. Tak też staram się na to patrzeć.
To, że auta z obecnych czasów psują się częściej i wcześniej, to żadna nowość, i powie Ci to każdy użytkownik nowego auta niezależnie od marki. W każdej z nich znajdziesz przypadki, gdzie auto zbyt wcześnie jak na swój wiek odmówiło posłuszeństwa. Moim zdaniem takie uogólnianie i demonizowanie mówiąc od razu, że cały model, marka i w ogóle wszystko co niemieckie jest do dupy, jest totalnie bez sensu
Żeby nie było, że jestem nieobiektywny, mi też walnęła cewka jakiś czas temu... i jakoś nie zacząłem wszędzie od tej pory pisać jak to beznadziejny samochód, marka, model, nigdy więcej... Poza paroma wpadkami auto jest ok, jeździ, jest komfortowe jak na swoją klasę, prowadzi się bardzo dobrze, silnik - przynajmniej ten mój - daje dużo frajdy z jazdy. A to, że czasem coś się popsuje... nie znam żadnego nowego auta z obecnych czasów, w którego gronie właścicieli nie znajdą się zarówno ci, którzy będą narzekali i zarzekali się, że więcej takiego badziewia nie kupią, jak i tacy, którzy będą bardzo zadowoleni.
Chyba po prostu liczyłem się z tym, że samochód wiąże się z samymi wydatkami, ale za to poprawi komfort mojego życia. I tak też jest w rzeczywistości.
Polecam nabrać dystansu, pogodzić się z tym, jakie mamy czasy i obyś przy następnym zakupie po prostu dla odmiany wylądował w grupie osób zadowolonych