Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Laguna Concorde
»
100 wpisów w dzienniku kosztów
Wpis w blogu auta
Renault Laguna
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 965 razy
Data wydarzenia: 20.01.2015
100 wpisów w dzienniku kosztów
Kategoria: inne
100 wpisów w dzienniku kosztów - prawdziwe, nie pompowane statystyki - sporadycznie wpisane myjnie, sporadycznie inne pierdoły. Nigdy nie wpisałem opłat drogowych, a było ich przez te 3 lata pewnie z 40 - 50.
Dziennik kosztów zawiera każdy serwis oraz każde tankowanie, wymianę opon itp.
Polecam każdemu rzetelne prowadzenie takiego dziennika, bo okazuje się, że każdy, absolutnie każdy samochód - to strasznie duży wydatek.
U mnie 3 x większy niż wartość auta.
Zachęcam do porównań - średni koszt utrzymania samochodu na:
10 tys km, 20 tys. km, 50 tys. km itd.
Jestem bliski stwierdzenia, że każdy samochód kosztuje podobnie.
Nowy dużo traci na wartości, ale mniej się psuje. Po Czy po 3 latach może się okazać, że średni koszt jest ten sam, co w przypadku 5 - cio, czy 10 - letniego samochodu?
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Mnie zależy na realnej wycenie kosztów eksploatacyjnych, które są po prostu straszne. Gdybym te wszystkie podróże odbył piechotą, to jeszcze bym szedł, ale miałbym już sporo kasy w plecaku
Dziękuję za wpisy, przy odrobinie czasu chętnie przeanalizuję Wasze dzienniki, bo z pewnością jest o czym czytać.