Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Seat Ibiza 1.4 8V 60KM 116Nm
»
10 tys. km z Ibizą - czyli małe podsumowanie.
Wpis w blogu auta
Seat Ibiza
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 3852 razy
Data wydarzenia: 15.02.2013
10 tys. km z Ibizą - czyli małe podsumowanie.
Kategoria: inne
Dla jednych VAG to synonim auta nudnego i bez wyrazu o twarzy Angeli Merkel (jak już zauważył tu kiedyś Pioneerek), dla drugich synonim jako takiej bezawaryności i nudy , również o twarzy Angeli Merkel
Ponieważ jest to taki "mały jubileusz" , podsumowałam sobie całą dotychczasową współpracę z Ibizą i oceniłam ją , mając na uwadze moją poprzednią współpracę z Tigrą.
Może i Ibiza nie grzeszy mocą, również nie grzeszy nadmierną ekonomicznością. Dla porównania Oplem Tigrą 1.4 90KM na jednym baku (46l) mogłam przejechać 400-500km (cykl mieszany), teraz Ibizą 1.4 60KM mogę na jednym baku 45l przejechać 600 w porywach do 650km (spalanie wyszło pi razy drzwi 7,5/100 również w cyklu mieszanym).
Teraz kwestia komfortu - w Tigrze miało się uczucie nóg pod brodą i ściśnięcia , tu się siedzi i prowadzi elegancko - dużo miejsca pod nogami. Zarówno w Tigrze, jak i tutaj fotel mam dosunięty zawsze do końca , bo inaczej nie da rady, abym mogła dobrze wysprzęglić (173 cm wzrostu). Dużo miejsca nad głową
Nie wspomnę już o wielkości bagażnika - Tigra i jej pojemność bagażnika - 215l , Ibiza 250l.
Choć Ibiza robiona na płycie podłogowej Polo 6N to i tak wewnątrz można sie wygodnie rozsiąść - przy okazji ani plecy ani [ass] nie bolą od jazdy przez cały dzień.
No i nie czuć każdej dziury - zawieszenie seryjne jest cud miód ,ale komfort się skończy kiedy zadecyduje o wrzuceniu gwintu (trudno - coś za coś
Teraz jak się mają sprawy techniczne - nie musiałam wymieniać nić co jest spoza listy rzeczy, które normalne ,że się zużywają. Okej, nie jest tak kolorowo ,bo czeka mnie wymiana sworzenia wahacza prawego (ale o tym już wiem od momentu kupna i jak tylko zbierze się $ to pójdzie to do ogarnięcia).
Na dzień dzisiejszy zostają w Ibizie pier. doły takie jak:
-wymiana wycieraczek,
-wymiana żarówek (lampy przód),
-wymiana sworznia wahacza (już nie taka pier. oła)
-ogarnięcie rdzy od strony kielichów (też nie taka znowu pier. oła).
Poza tym tankuje i jeżdże i jeszcze dolewam płynu do spryskiwaczy
Mam wrażenie ,że po tych 8 miesiacach użytkowania nieco bardziej się już kierownica przetarła
W kwestii stanu technicznego poprzednego samochodu nie mam tu się co rozpisywać, bo kto śledził ten dobrze wie co było grane
Ogólnie jestem zadowolona i zmianę oceniam na + , chociaż jest to dla mnie auto trochę "za nowe"
To chyba by było na tyle
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
34
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Zaskoczyło mnie tylko spalanie. 60 KM i 7,5 litra na 100? W Roverze (103 KM) wychodziło mi 7 litrów - cykl mieszany, górzysty teren.
P.S. Gdyby nie żółty kolor, pod koniec 2008 r. zakupiłbym identyczną Ibizę z silnikiem 1.4 16V.
Życzę jak najdłużej Twojego dobrego zdania o Ibizce
No karwasz przeciez ze mnie taki mały człowiek