wróciłem :) i co widzę .... mietek na dworze :( przykryty, ślępy, bez lamp,(ostatnie zdjęcie - trochę mi się przekręciło :P ) mechanik musi trochę zarobić, więc kończy "ogórka" ( jest usprawiedliwiony :), ale po świętach zabieramy się ostro za mietka, przygotowanie do lakierowania ... wczoraj lakier wybrałem, oczywiście Mercedesa, będzie błękitny z beżowym wnętrzem :)mam nadzieję, że fajowo będzie wyglądało :) aha :) i najważniejsze :P byłem w szoczku, jak ...

no i następny tydzień będzie stracony, nic przy mietku nie pogrzebię, nadzieja w koledze :) wyjazd na szkolenie :(

dzisiaj przyszły drewienka zebrano na panele i pod dźwignie biegów :) super, ciemne gładziutkie, bez pęknięć :) ach !!!!!! tylko kiedy je zamontuje ??????? już się nie mogę doczekać, ale daleka droga jeszcze, ale światełko w tunelu już widać :))

powitać :) dzisiaj wyciągnęliśmy silnik, skrzynię biegów ( automat) i resztę bebeszków z mietka, jest już zupełnie goły, został tylko stary lakier i "ruda" ( gdzie nie gdzie) niewiele jej, progi błotniki i reszta blach zdrowiutka, podłoga wymaga trochę spawów, ale naprawdę niedużo, jutro wiozę fotele i tylne siedzenia do tapicera, czekam od znajomego na drewienka ( drogie jak cholera !!!, ale cóż ) ale do składania mietka do kupy dłuuuga droga :) pozdrawiam ...

witam :) to nie bedzie typowy blog, od czasu do czasu będę pisał, co sie z mietkiem dzieje :) kupiłem go w 2009 r. za grosze, blacha była zdrowa, jak na 27 lat, ale wiadomo, ruda go dopadła :( ale nie ma tragedii, jesienią 2009 r. rozebrałem go i co widzę ??? podłoga wymaga niewielkich napraw, błotniki i reszta blach w miare zdrowa, przez zimę kupiłem całe wnętrze, brakuje mi tylko niebieskiej deski rozdzielczej ( ciężko dostać, ale znajdę ) jakby ktoś ...