Jak lipiec to Tylicz! ;) Tak się już utarło, że co roku w lipcu Waldek udostępnia mam swoją letnią chałupę na doroczny spot. Sam termin ustalony był w ekspresowym tempie, więc nie wszystkim mógł spasować. Dlatego też tylko a może aż czwórka z nas stawiła się na miejscu. Najważniejsze, że dało nam się stworzyć tele-most z niektórym naszymi klubowiczami, więc jak zawsze pomimo absencji czuć było, że łączą się z nami duchowo! ;) Bo fizycznie to tylko mogą nam ...

Hej, jak w tytule. Anioł na pokładzie swojej diablicy przy okazji „biznesów” znalazł czas na krótki spocik. Była okazja na pogaduchy, była też okazja na oglądnięcie z bliska „Szaraczka” ;) i przyjrzenie się co to znaczy w rozumieniu BMW wyposażenie standardowe i opcjonalne w autach serii 5. Oczywiście byłem pod wrażeniem, nie miałem pojęcia, co w nowoczesnych samochodach obecnie gra! Głowa mnie trochę rozbolała :))) więc poszliśmy z Robertem na duże americano. ...

Jak w tytule, zbieg różnych okoliczności pozwolił, na już nie wiem który spot w ramach naszej niegdyś (gdzieś w początkach aWc) utworzonej grupy „starych znajomych”, których połączyła początkowo motoryzacja. Tym razem miejscem spotu był Tarnów, a dokładnie Podzamcze na Górze św.Marcina. No tak, tylko rzeczonego tarnowskiego Marcina brakło, ale jak się później okazało tego dnia wyruszył w trasę, podczas której też ‘spotował’, tylko z Waldim w Warszawie. ...

Co się odwlecze to nie uciecze! Doroczny spot TG aWc w Tyliczu zakończony! Jak co roku w Tyliczu na Wadkowym rancho zlatujemy się na swoich wspaniałych maszynach. Oczywiście nie ma spiny, przyjeżdża ten kto ma ochotę i czas! Tym razem było nas trzech, a właściwie pięciu, bo jak zawsze można liczyć na sąsiadów. Jak mamy w zwyczaju, połączyliśmy się też tele-mostem naszymi klubowymi znajomymi. Qchar nadawał z Reiche, Marcin z skąd! ;) Było wesoło jak ...

Takie rzeczy dzieją się jeszcze na łamach Autocentrum. Jeszcze ludziska się spotykają jak to drzewiej bywało :). Okazja się nadarzyła, Qchar zjechał na święta do Sandomierskiego grodu. Jeden telefon i jesteśmy umówieni! Tematów do rozmów nazbierało się ostatnio. Trochę smutnych, trochę wesołych ale z przewagą tych pierwszych ... niestety! Co już jest pewną świecką tradycją kontaktowaliśmy się telefonicznie ze wszystkimi znajomymi z aWc. Takie ...

Poniżej wrzucam okruchy z odbytych w dniach 14-16.07.2017 Tylickich Kabaretach ! Jak co roku Waldek gościł nas w swoich „niskich” progach. Zapowiadany hucznie spot odwiedziła nas tylko garstka, ale jak zwykle wcale nam to nie przeszkadzało! Wiadomo, w okresie letnim ciężko wygospodarować czas, bo każdy planuje urlop w innym terminie, a miejscówka w Tyliczu też rządzi się swoimi prawami i terminami. Nie będę opisywał co i jak, bo byłem od drugiego dnia i nie wszystko ...

A niech to, chociaż dzisiaj nie Wigilia, to nasze dzisiejsze spotkanie zainspirowało nas Świątecznie! Dlatego też, z okazji zbliżających się Świąt kłaniamy się i składamy Wam życzenia ... Usiądźmy przy wigilijnej wieczerzy, stół niech ugina się pod obfitością dobrych wspomnień, serdecznych życzeń, ambitnych marzeń, spełnionych oczekiwań i niech światełko nadziei wszystkim, Wam i Nam rozbłyśnie! Życzenia zdrowia, radości i pozytywnych ...

Doroczny tylicki spot jest już historią! Tym razem zjechaliśmy się po wcześniejszych zapowiedziach, które trwały już jakiś czas, bo jak wiadomo każdy z nas ma jakieś obowiązki, a poza tym przecież to wakacje, więc termin ustalaliśmy już w maju! Kto więc mógł to się stawił! I choć pogoda nami nie dopisała tym razem, ale nic to, spot starym zwyczajem był super i co najważniejsze tym razem obyło się bez większych strat ;) :)))) Jarek już uszczknął co ...

Niestety auto nie moje, ale zostało mi przedstawione w dniu wczorajszym. Taki po prostu MG Rover z roku 1999. Samochodzik dwuosobowy, tylnonapędowy roadster. Silnik benzynowy R4 o pojemności 1,8 l i mocy 120 KM. Auto kupione używane od konesera, w stanie idealnym!!!! Kolor Racing Green, najbardziej popularny kolor w Wielkiej Brytanii dla aut sportowych. Dach rozkładany ręcznie, ale to nie problem. Jak dla mnie bomba, za cenę za jakie go odkupiono sprawiłbym sobie taki i ja, bo ...

Nie jeden już raz toruńskie Anioły próbowały zdobyć nasze miasto ;) Tym razem Toruń wysłał emisariusza do rozmów pokojowych. :) Niejaki glotox na swym biało-perłowym rumaku o wdzięcznym imieniu Perełka do naszego zacnego grodu zawitał w sile jednego zakonnika. Jako, że podejmujących rękawicę było dwóch, więc nie doszło na szczęście do nijakiej konfrontacji zbrojnej ;). Tyle tytułem wstępu. Mam nadzieję, że Robert nie weźmie do siebie tego humorystycznego ...