Ostatnio zauważyłem że silnik Yogiego pracuj nierówno i czasem przygasa. Po zachodzie słońca zszedłem do auta i odpaliłem. Po krótkiej obserwacji silnika zauważyłem przeskakujące iskry. Stwierdziłem że winowajca to kable. Ciężko z przewodami do tego auta(nie ma go w katalogach), ale doczytałem że takie same są w Hondzie prelude 2.0 16V 138KM po 1986r. więc takie zamówiłem z firmy sentech. Przed chwilą był montaż i stwierdzam że operacja się udała a pacjent żyje. ...

Stwierdziłem że przerzuce już opony na zimowe bo pogoda niepewna. Jako że miałem dwie dębice frigo 2 po jednym sezonie zostało mi załatwić tylko pare na tył. Miałem farta bo znajomy sprzedawał takie same dwie dębice jak moje tj. 155/70R13. Są troche gorsze niż moje ale 2 zimy pojeżdżą napewno:) Koszt to 64zł (opony+montaż+zaworki). Moje opony miałem już na felgach jak że posiadam 6szt. Wydaje mi się że się opłacało choć nie jestem zwolennikiem używek.

Po pierwszym pomiarze spalania jestem średnio usatysfakcjonowany. Po przejechaniu niespełna 400km spalanie wyniosło 7,29l/100km. Winne za to ponosi pewnie krótki dystans-9km w 1 stronę. Plus podjeżdzanie do sklepu pare set metrów(lenistwo). Ostatni czynnik to małe doświadczenie kierowcy(mojej kobity). Zobaczymy co pokaże nstępny pomiar-może będzie lepiej:)

Postanowiłem skleić i pomalować oba zderzaki gdyż z przodu były 2 pęknięcia koło reflektorów, oraz oba narożniki były połamane. Co do tyłu także oba narożniki były połamane. Jako że zderzaki nie są plastikowe tylko z żywicy epoksydowej trzeba było je skleić ów żywicą. Ktoś by powiedział że lepiej kupić nowe niż kleić taki szajs. Chciałem tak zrobić tyle że nowe trzeba zamawiać z Serbi i jeden kosztuje 380zł, a używek prawie nie ma(jak są to koszt 150zł). ...

Dziś wziołem się za wymianę świec w Yogim. Za niedługo temperatura zacznie spadać, a ja wole się obyć bez niespodzianek dlatego wymieniłem stare świece na ngk z serri v-line. Mogłem kupić iskry lub valeo które kosztują już 25zł za komplet ale wolałem dołożyć, żeby potem nie robić dwa razy tego samego.

Zaczeło się tak-miesiąc temu urwała mi się linka prędkościomierza i zamówiłem ją z serwisu yugo. Przyszła po tygodniu i okazała się że to nie ta bo wkład(linka) był za długi w stosunku do pancerza (ponoć to była do wersji z automatyczną skrzynią biegów). Odesłałem ją i czekałem na tą właściwą. Nie przychodziła i zadzwoniłem do serwisu. Okazało się że linka zagineła na poczcie. Sprzedawca obiecał że zaś mi wyśle linkę na swój koszt priorytetem-co zrobił ...

Dziś postanowiłem zabrać się za yugo bo coś go muliło. Na pierwszy strzał poszedł filtr paliwa,który był chyba jeszcze fabryczny:) Następnie zdemontowałem obudowę filtra powietrza i zamontowałem w jego miejsce stożek, choć wymagało to masę przeróbek. Po jeździe próbnej jak narazie auto ładnie wchodzi na obroty i ma miły dla ucha warkot:)

Dziś z braku lepszych zajęć zamontowałem pomocniczy kabel prądowy + od alternatora do akumulatora (dało mi to ok 0.2V lepszego ładownia). Dodatkowo zamontowałem lepszy przewód paliwowy(gruby czarny zbrojony) bo ostatnio wsadziłem bezbarwny 8mm i okazał się kichą jakich mało bo pod wpływem temp był miękki jak g... i potrafił przeciekać przy opasce zaciskowej. Lubie Yugo bo zawsze znajdzie się przy nim coś do grzebnięcia:)

Wczoraj byłem na małej przejażdżce Yogim do pobliskiej miejscowość oddalonej o 20km, gdy byłem już prawie na miejscu usłyszałem dudnienie z koła. Wyskoczyłem z auta a tu w prawym tylnim kole kapeć. Sobota dochodzi 15:00 ale zaryzykowałem i podjechałem do wulkanizatora który był 500m dalej. Już zamykali i mówili że nie ma szans ale tak patrzą na ta felgę i mówią że to dętkowa felga z dużego fiata(fakt jest inna od trzech pozostałych). Poszukali mieli taka dętkę i ...

Dziś w końcu odebrałem Yogiego od nowego elektryka. Do zrobienia był alternator(nie było ładowania). Co się okazało-do wymiany był regulator napięcia i 3 diody które się przepaliły. Koszt robocizny z częściami to 100zł, więc wydaje mi się że na przyzwoitym poziomie. Jak wszystko będzie OK to już wiem do kogo teraz będę jeździł gdyby wystąpiły jakieś problemy z prądem:)