Sprzedaje POLO będę wykupywać swoje służbowe kombi. Czekam na nowego kombiaka jeszcze do końca nie wiem jaka marka. Bierzemy pod uwagę OPLA,Hyundai'a oraz Skode

Po naprawie, samochód prezentuje się jak nowy.

Poniosło żonkę i z ułąńską fantazją zaczała wyprzedzać inną kobitę na oblodzonej nawierzchni. Skutek - obrót o 180 i odbicie się od słupka z informacją o 200m do przejazdu kolejowego. Dobrze, że był bo by wpadła do rowu i dopiero by narobiła szkód. Do zrobienia malowanie nadkola tylnego oraz naprawa drzwi.

Znów zima będzia nas kierowców meczyła. Buty POLO założyło

Jako że żona przejechała ok 9 tyś w rok na przeglądzie wystarczyło wymienić oliwę oraz tylne klocki hamulcowe. Oglądnołem sobie samochód ze wszystkich stron i z pod spodu. Jak na razie jest bez zarzutu. Oby tak dalej

Siędzę w pracy a tu żona dzwoni-" Nie mogę wyciągnąć kluczyków z drzwi, przekręciłam a kluczyk nie wrócił a szyby zjechały na dół pomóż!!!" No to szybko wychodzę jadę pod sklep i faktycznie nie mogę wyjąć kluczyka, ale trochę się pomęczyłem i udało się przekręcić. W tym dniu pozostało już zamykanie od strony pasażera.Po wizycie u Kluczukologa okazało się że pękła sprężynka we wkładce i zamek się zablokował - wymana regulacja i wszystko działa. 50PLN ...

Po dwóch tygodniaj odpoczynku wsiada żona do swojego autak a ono pali bez porblemu od pierwszego przekręcenia. Akumulator jest w zaskakująco dobrej kondycji jak na 7lat. Zimą pomimo -25C palił lepij niż mój 2 letni Opel. TDI naprawdę jest OK. Zobaczymy czy hamulcę po takim postoju nie będa piszczały.