Z racji długiego weekendu postanowiłem odwiedzić rodzinę pod Olsztynem, a jednoczesnie sprawdzić auto w trasie.Wyjazd w środę ruchu na drogach ekspresowych nie był aż tak zauważalny jak na krajowych jedno jezdniowych (5 i 7) W sobotę postanowiłem, ze przejadę jeszcze do rodziny pod Gdańskiem, skąd następnego dnia powrót na dolnysląsk. 1700 km z prędkością 110-150 bez większego uszczerbku zdrowia dla golfiny. Cala droga z klimatyzacja i to spalanie 5.5l miłe zaskoczenie :)

A wiec przyszła pora na pierwszą wymianę filtrów i oleju. Całość zamknęła się w 350 zł. Olej oczywiście Castrol 5W30

Otóż autko stało masę czasu co spowodowało korozje na stykach pod maska. Chwilowe braki napięcia spowodowały "rozprogramowanie" się głównego sterownika silnika.Główny objaw to podniesione obroty silnika na biegu jałowym do ok 1050 rpm. Usterka naprawiona przez znajomego mechanika- koszt 150zl