Dzisiaj wreszcie znalazłem chwile czasu żeby wymienić gumy na stabilizatorze. Kupiłem oryginalne w Seacie po 28zł za sztukę. Już mi "przeszły" te tańsze po 10zł febi, które wytrzymały niecały rok. Trochę się z nimi naszarpałem, bo nie maiłem grzechotki i ciężko było przykręcić obejmę zwykłym kluczem ale udało się. Walenie na nierównościach ustało i syndrom "starej skrzypiącej wersalki" pokonany.

Dzisiaj kurierem przyszło urządzenie, które ma mnie trochę ochronić przed osobami trzymającymi się za blisko tyłka. Mianowicie jest to hak:) Miałem go już zamontować wcześniej i był w planach, ale jakoś tak się składało z braku czasu, że go nie zakupiłem. Uchroniłby mnie od malowania zderzaka po wcześniejszym dzwonie, jak bym go oczywiście miał;) Mam przyczepkę 450kg więc przyda się teraz do przewiezienia jakichś gratów. Teraz jest za zimno, ale jak znajdę ...

Po wczorajszej wizycie w zaspie przy mijaniu się z tirem, dzisiaj trzeba było oczyścić podwozie ze śniegu i lodu który wszędzie się wepchał. Niby ładnie na dworze, ale jeździ się tragicznie...;) Kupiłem ocieplacz na akumulator i zamontowałem żeby nie było kiedyś niemiłej niespodzianki rano przy odpalaniu. Ocieplacz na ostatniej focie. Jak będę miał czas to cyknę jak wygląda w komorze silnika. Kilka zimowych fotek przy okazji, bo u mnie gdzie nie gdzie zaspy po ...

Wczoraj podczas powrotu do domu maiłem kolizje. Z naprzeciwka już praktycznie moim pasem walił na mnie Trabant! Musiałem ostro zahamować bo nie było pobocza i nie miałem jak uciec. W tym momencie BUM!!! i Corsa siedzi mi na tyłku, bo gość za blisko się mnie trzymał. W tym samym czasie wesoły rencista w Trabancie wrócił na swój pas i po prostu pojechał dalej a ja nawet nie zdążyłem spojrzeć na jego numery. Obyło się bez misiaczków, oświadczenie spisane ze sprawcą ...