Hmm, minęły już dwa tygodnie od sprzedaży jarka i kurde. Niezły to był samochód tak sobie myślę. Wcześniej zawsze śmigałem Alfami Romeo a on był całkiem inny, spartański w środku (brak wszystkiego, wspomagania, elektryki itd) było w nim zajebiście głośno ale miał to coś, jeździł jak wariat. Zawsze myślałem, że włoszki były szybkie ale ten samochód zmienił wszystko. Na trasie można było osiągnąć wynik 199km/h a przy wyprzedzaniu rozwalał wszystko i ...

No kurde, ostatnio minął rok od kiedy mam małego yarka 17000km minęło jak z bicza strzelił. Wrażenia z użytkowania pozytywne. Jak do tej pory zero problemów z samochodem, pali tyle co nic i potrafi rozwalić nie jedno autko na trasie z kretesem 60-100 6sekund na 4tym biegu zapewnia bezproblemowe wyprzedzanie a prędkość 200km/h skraca podróż do minimum. Trochę mnie tylko denerwuje brak wspomagania samochodu (co w miejskim samochodziku jest dla mnie szokiem) bo nawet ja nie mogę ...

Pierwsza tak długa trasa tak słabym samochodem ale jestem zaskoczony pozytywnie. Na pewno nie ma tego komfortu i frajdy z jazdy co alfami po zakrętach ale... samochodzik spisał się na medal. Spalanie śladowe, można by je pominąć, wynik 8h w jedną stronę daleki jest od mojego rekordu 5,25. Wiadomo coś za coś. Minęły już bezpowrotnie czasy wypalania benzyny. Dało się na jednym baku dojechać i wrócić i nawet grama oleju nie musiałem dolewać co mnie cieszy bardzo, szkoda tylko ...