po niemal 3 miesiacach sprzedawania auta znalazlo ono zadowolonego kupca i odjechalo w sina dal. mam nadzieje ze nowy nabywca bedzie zadowolony tak samo jak i ja.

Hej, z powodu zakonczenia 2-letniej przygody leasingowej przyszedl czas na pozegnanie sie z Submaryna. 49tys przebiegu, 65tys brutto (minus vat do odliczenia), wyposazenie jak opisalem w ogloszeniu na otomoto http://otomoto.pl/subaru-legacy-2-0-automat-C16515399.html

chodzi o ledwo widoczne informacje wyswietlane przez komputer, radio i klime. Nizej zalaczam 3 zdjecia. #1: to jest intensywnosc swiecenia przy wylaczonych swiatlach - czyli tryb dzienny - mocniejsze swiecenie. Niestety tego nie moge uzywac bo swiatla trzeba miec wlaczone zawsze. #2: to jest ledwo widoczne wskazanie komputera przy wlaczonych swiatlach (czyli ZAWSZE - takie mamy prawo...) - w mysl japonczykow to tryb nocny. W nocy to jest ok, ale zwykle jezdze w dzien ... i ledwo co ...

W zadnym innym aucie mi sie nie zdarzylo prostowac felgi. W tym to juz drugi raz. Gosc w warsztacie prostujacym felgi stwierdzil ze przy tym profilu opony to normalka. Czy to prawda ze przy nizszym profilu felgi tak musza obrywac? Jakie sa Wasze doswiadczenia?

wbrew aurze (+1 na dworze) wybralem sie z dziecmi na sanki. Wychodze do auta i widze.... ze trzeba leciec do domu po aparat. Tego jeszcze nie bylo.

W subaru nie przewidzieli "ekstremalnych" temperatur. Przy zmywaniu reflektorow wysuwaja sie plastikowe dysze, robia swoje i chowaja sie z powrotem. W obecnych warunkach to chowanie sie im wychodzi raczej slabo. Przynajmniej psika i myje....

przy czym sam start silnika jest najmniej intresujacy. Ciekawe jest "swirowanie" deski rozdzielczej po przekreceniu kluczyka :)

w związku z wprowadzonymi ostatnio możliwościami dodania zdjęc o większej rozdzielczości dodalem do Submaryny i Poloweczki duze foty, zapraszam do ogladania i oceniania :)

Tak szczerze mowiac z napedem AWD moglbym jezdzic na letnich jeszcze z miesiac bez problemu.... tak myslalem..... jednak cos mnie tknelo i wczoraj sie umowilem na zmiane opon i dzis wracajac juz na zimowkach do domu zobaczylem zaspy na ktore w zeszlym roku musialem czekac gdzies do polowy stycznia.

wczoraj splukalem auto myjka, dzis na szczescie pogoda dopisala wiec zrealizowalem noszony od paru tygodni plan obfotografowania Submaryny. Po wypadkach z piewszej polowy roku mam chwilowo spokoj i postanowilem sie odwdzieczyc - wyprowadzilem auto na trawke i zrobilem sesje zdjeciowa. Zapraszam do galerii