Taka mała uwaga. jakiś czas temu wymieniłem standardowe końcówki sprysków, które sikają płynem, na nowe z Insignii. Pasują bezproblemowo, a spryski pokrywają mi teraz szybę mgłą zapewniając pokrycie płynem szyby jednorodną warstwą od razu na całej powierzchni. Wycieraczki pracują dużo lepiej na brudnej szybie.

Nieraz słyszałem pytania, raczej retoryczne- ooo, taki wielki silnik, to 10-11 spali co najmniej? No to teraz zrobiłem kilkadziesiąt kilometrów tylko w mieście i tylko w godzinach szczytu, oczekując za każdym razem na kilku skrzyżowaniach ze światłami, przejeżdżając tylko 2-5 kilometrowe odcinki. No i trzymam się wyniku 9,4-9,7. Dużo, niedużo? Do oceny czytelnikom tego wpisu. Wyjeżdżając po za miasto, robiąc 15 km spalanie od razu pokazuje litr mniej.

Planuję znowu wyjazd do Chorwacji nad morze na Sylwestra. Chcę to połączyć z główną atrakcją dla chętnych na wyjazd jaką są skoki spadochronowe nad samym morzem- skoki tandemowe z pasażerem lub szkolenie spadochronowe AFF. Ponadto odpoczynek i zwiedzanie bez tłumu niemieckich i włoskich turystów. Atmosfera opustoszałej Chorwacji niesamowita. Więcej szczegółów napisze niebawem tutaj i na mojej stronie spadochrony.org Relację z poprzedniego wyjazdu można poczytać ...

W opisie autka teraz wymienione pełne wyposażenie samochodu. Guzik "sport" w dalszym ciągu mile zaskakuje, auto ciągnie od samego dołu po tylko dotknięciu pedału gazu. W kraju używam wyłącznie do wyprzedzania.

czytam coraz więcej i może dam się skusić firmie z Opola na diagnozę i podniesienie mocy i momentu. Piszą o ok/ 40KM i 70niutków. Teraz szukam opinii w necie na ich temat, sami się reklamują solidnie i dają się przekonać. No zobaczymy.

Jeżdżę albo po mieście i kilku dziesięciokilometrowe trasy. Na długiej autostradowej trasie spalił 8.0-8.7 przy dynamicznej jeździe. Teraz wracałem z Warszawy gierkówką, sporo na tempomacie 120-130 i do Lublińca 6,7. Miłe zaskoczenie. Piszę ten wynik bo zaraz wzrośnie spalanie, dopiero pół baku a już jazda miejska i spalanie rośnie.

łyka albo lepiej żeby to wyciek był płynu chłodniczego. Kurde, trzeba to zdiagnozować.

Normalnie w szoku byłem- auto napakowane full, autostrada 140-190 i więcej też bywało, na 1000 km średnia spalania 8 litrów. Z powrotem trochę więcej, jechałem z włączonym trybie sport. Podróż nocna na Istrię tam 9 godz. z przerwami, z powrotem 8,5 godz.