Corsę C lub Suzuki Swift. Raczej teraz diesel, CC w ostatnim roczniku 2005-2006, 1.3 CDTi lub 1.7, ew. Swift IV 1.3 diesel 2006-2008. Klima, ABS, 5d, opcjonalne ESP, klimatronik, alu. Takie kryteria podstawowe sobie obrałem. Tylko sporo droższe są Suzuki.

ukręcił się bolec z wkładu stacyjki wchodzący w plastykową kostkę. Kupiłem szybko nowy z nowymi kluczykami za 38 zł(bez immobilizera), zdjąłem osłony kolumny kierownicy i zacząłem odpalać auto z nowego wkładu przy zdjętej kostce (jak złodziej prawie) z oryginalnym kluczykiem w starej stacyjce by blokada kierownicy mnie nie zaskoczyła. "Fachowiec" złota rączka- "uuu, by nowy wkład założyć to trzeba zdjąć kierownicę, zdjąć układ immobilizera , jakieś czujniki ...

Żona ostatnio marudziła by się pozbyć gruchota. Ale on jeździ i jeździ, 245 tys. km przejechanych, a silnik nie daje żadnych oznak że chciałby nawalić. Tylko gnije już, drzwi muszę wymienić, naprawiać progów już się nie opłaca. Przeglądam oferty na mobile.de, i podobnie jak większe Signum być może przerzucę się w mniejszym też na diesla. No chyba że znowu benzyna z LPG. Przeglądam, przeglądam i przydałaby się klima- sporo nowszych ją Cors posiada, ESP w Corsach ...

W oryginale mam 165/65 R14. Kiedyś przy wymianie starych, kupiłem 2szt. Barumy 175/60 i wsadziłem na tył. Samochód na łukach i zakrętach od razu lepiej trzymał się drogi. Dużo lepiej się jeździło, można było szybciej zakręt brać. Ale szybko się poząbkowały i szlag mnie trafiał jak szumiały. Następne kupiłem 165/65. Nie wiem czy to była wina opon czy zawieszenia że poząbkowały. Wcześniejsze i ostanie już nie ząbkują.

Różnica między letnimi a zimowymi jest kolosalna. Widoczna powinna być nawet dla idiotów. Kto doświadczył jazdy i podjazdy po zlodowaciałym śniegu ten wie. Mam szwagra, jeździ Aveo, i jak mu tłumaczę różnicę to wzrusza ramionami i twierdzi że mu niepotrzebne bo jeździ powoli i niedużo. Ale 360tkę wykręcił ostatniej zimy, się chwalił. To go też nie przekonało W Corsie mam nowe drugi sezon, plus lekkie auto, wyjeżdża z każdego śniegu.

Kupiłem osłonę silnika od strony jezdni. Po 14 latach, trochę późno. Czas założyć. Corsa długo się nagrzewa (np. w porównaniu do Meganki mojej mamy), ale jak już złapie temperaturę to np. w korku szybko osiąga temperaturę wrzenia płynu.

Tak jak napisałem w karcie auta- 96', kupiony nówka w nieistniejącym już salonie Opel Rurarz w Częstochowie (widuję jeszcze w Oplach naklejki lub reklamy na ramce tablicy rej. Opel Rurarz). Nie miałem kiedy auta doprowadzić do porządku, zdjęcia przedstawiają to co jeździ na co dzień po drodze. Co do wyposażenia i objaśnień zdjęć: - w 96' prawie w ogóle nie było ABSu, poduszek i centralnego zamka w takich małych autkach, mój ma. - tapicerka welurowa na siedzeniach ...