Astrę użytkuję już 2 lata, w tym czasie przejechaliśmy razem już ponad 60 000 km. Kupując ten samochód liczyłem, że zastąpi godnie swoją poprzedniczkę (Fiat Siena) i jak do tej pory nie zawiodłem się! Jak to przy 15-letnim aucie zawsze jest coś do zrobienia (w szczególności jak się robi ok. 150 km dziennie)na szczęście są to tylko bieżące wymiany. Przez te 2 lata przydarzyła się tylko jedna awaria (o której mowa była we wcześniejszym wpisie), a tak to bardzo ...

No i niestety, pierwsza kolizja po prawie dwóch latach jazdy! Kobieta za mną nie wychamowała i pocałowała moją Asterkę w tyleczek :-( Skutek: - klapa tylnia do roboty - zdarzak tył do roboty - przesunięty pas z tyłu. Rezultat: - dwa tygodnie bez mojej Astry :-(

No i pierwsze nasze 10 000 km za nami. I cóż mogę powiedzieć po nich? Jak dla mnie bomba! Nie licząc październikowej awarii klem na akumulatorze to naprawdę było bez awaryjnie. Nic tylko lać i jeździć. Spalanie 4,5 przy codziennych dojazdach do pracy 48 km w jedną stronę to chyba dobry wynik. Moc 75 KM nie zawsze wystarcza i czasem muli ale auta z takim silnikiem nie kupuje się po to żeby wyciskać z niego ile się da. Mam nadzieję tylko, że przez kolejne tysiące km będzie ...

Kiedyś musi być ten pierwszy raz! W związku z czym pierwsza awaria za nami:-) na szczęście kilka dni wcześniej przedłużyłem OC z opcją Assistance awaryjny, dzięki czemu moja Asterka podróżowała spod mojej firmy na lawecie do Pana Doktora :-) Ale przechodząc do meritum tematu, wychodząc z pracy okazało się że auto nie chce zapalić, a po odpaleniu na kable po chwili prąd szaleje i gaśnie. Po pierwszej wizycie u mechanika i podpięciu do kompa okazało się, że to akumulator ...

No i jesteśmy po naszej pierwszej wyprawie :-) Przez dwa tygodnie zrobiliśmy naszą Astrą prawie 1200 km, głównie w górzystym terenie (trasa Rydułtowy - Pieniny - Rydułtowy). Astra sprawowała się bardzo dobrze i poradziła sobie bez najmniejszych zarzutów z dwoma osobami i dużą ilością bagaży. Jedyny minus to 75 KM, w górskie wyprawy to jednak trochę za mało.