Turbosprężarka zregenerowana i wygląda na to, że Almerka przestała wreszcie jeść olej :) Jeszcze czyszczenie EGR się zapowiada, ale to już praktycznie kosmetyka.

Wreszcie udało się zaprogramować oba piloty centralnego zamka. Niby wszystko zrobione tak samo jak przy wcześniejszych próbach a tym razem poszło bez najmniejszego problemu. Może kluczem do sukcesu było zostawienie kluczyka w stacyjce podczas programowania pierwszego z nich? Któż to wie... ważne, że wreszcie Almerka otwiera i zamyka się na pilota :)

Wymiana filtra paliwa okazała się prosta, łatwa i przyjemna. Jedyne zdziwienia, to że dość mocno siedział w zaczepach i że pompka prawie nie stwardniała po napełnieniu filtra. Kilka minut silnik pochodził, zobaczymy jeszcze jutro, czy na pewno nic się nie zapowietrzyło :)

Nie ma to jak pęknięta przednia szyba na dwa dni przed weselem... Jutro ekspresowa wymiana w Suwałkach