Wczoraj zmuszony byłem wyjechać w trasę - niezbyt daleko - ot 300 km w obie strony. Rano trochę obaw, cienka warstwa świeżego śniegu i -12 stopni na termometrze. Do ósmej trochę "pocieplało", ale i tak trzymało jakieś -7. Szosa była jednak czarna, jechało się dobrze, choć trochę strach rozwijać większe prędkości. Lepiej zwalniać przed zakrętami i uważać w miejscach o małej widoczności do przodu. Warto też trzymać większe odstępy od poprzedzającego pojazdu. ...

Nie chce odejść...! Temperatury niskie, za oknem pobielało. Szosa niebezpieczna, nie dość, że ślisko, to jeszcze dziury niewidoczne i mało przysypane. Trzeba uruchamiać pamięć, bo inaczej grozi urwaniem koła. Opad w sumie niewielki i równomierny, zasp nie ma, ale widoczność słaba i nadmierna pewność siebie u co poniektórych kierowców zwiększa ryzyko wypadku.

Idzie wiosna, "i-stop" się budzi. Temperatury oscylujące w okolicy zera, w dzień nawet do +4. Zaczyna działać system i-stop - nieco późno, bo trzeba przejechać kilka kilometrów, żeby w samochodzie zrobiło sie wystarczająco ciepło i zostały spełnione warunki do zadziałania systemu, ale jednak. Zmiana pogody wpływa na eksploatację - dzisiejsze poranne tankowanie pozwoliło wyliczyć średnie zużycie po mieście, na zimowych oponach w okolicy 9.85 na 100km. Trudno powiedzieć ile ...

Ten samochód, nawet po umyciu karoserii zimą, nie ma kłopotów z zamarzaniem zamków. Kłopot może być z otwarciem bramy wjazdowej. Kiedyś jednak problem był dosyć istotny. Co do zamarzniętych zamków - wychodząc z domu można zabrać foliowy woreczek z ciepłą wodą, przykładamy na drzwi mniej więcej koło dziurki na klucz i po kilku sekundach można otwierać. Ma to tą zaletę, że stopniowo przesusza wnętrze pod blachą drzwi. Ten patent przećwiczyłem wiele razy, również na ...

W nowych samochodach producenci montują układy umożliwiające komunikowanie się samochodowego systemu audio, z telefonem, za pośrednictwem funkcji bluetooth. Ma to umożliwić kierowcom respektowanie przepisu zabraniającego prowadzenia rozmów telefonicznych w czasie jazdy bez zestawu głośnomówiacego. Dla "rozgadanych" jest to bardzo pożyteczne, bo można gadać w czasie jazdy nie odrywając rąk od kierownicy. Policja nie ma do czego się przyczepić. Całość obsługiwana jest ...

Trzecia zamieć w ciągu tygodnia. Dwa razy sytuacja sie stabilizowała, tym razem po raz trzeci zasypało. Zaczyna to juz wkurzać, no bo ile razy można robic tą samą robotę. Rano na samochodzie zlodowaciały śnieg - miotełka na niewiele sie zda. Na szybach zostaje gruba warstwa śniegu na podłożu lodowym. Tutaj daje sie odczuć walor systemu odmrażania przedniej szyby, W koncowym etapie obmiatania samochodu wystarczy uruchomic silnik, ustawić odmrażanie i cała śniegowo-lodowa ...

Złośliwi twierdzą, że nie ma się czym przejmować: jak zawieje, to zaraz potem zamiecie i można jechać. Szkoda, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Przedwczoraj zaczęło sypać i wiać. Wieczorne odśnieżanie niewiele pomogło - rano tuż za bramą na podjeździe leżała sobie zaspa na prawie metr. Conajmniej pół godziny roboty, ciemno , zimno, do tego pewnie w mieście na ulicach kocioł - po co się szarpać - firma może przez jeden dzień wytrzymać beze mnie. Za dnia, po ...

Wystraszyłem sie trochę dziś rano... na termometrze minus 22 - u nas takiej temperatury daaaaawnoooo nie było. Silnik wystartował jednak bez najmniejszego problemu, tylko pedały chodziły na początku dosyć ciężko.

Na zimę warto wyłączyc automatyczne uruchamianie wycieraczek. W samochodach wyposażonych w ogrzewanie przedniej szyby mogą ruszyć niespodziewanie w momencie, kiedy nie jest jeszcze dostatecznie ciepła, żeby lód puścił. Potem szurają nieprzyjemnie po zamarznietej powierzchni, co nie brzmi mile dla ucha i niszczy pióra. Tak wyposażony samochód odśnieża się przed uruchomieniem silnika, z szyby niczego nie drapiemy, potem wystarczy uruchomić silnik, włączyć opcję "odmrażanie" ...

Wczoraj rano miałem ochotę ponarzekać, że naszej drogi nie odwiedza pług. Samochód radził sobie znakomicie, mimo dużych ilości głębokich kolein w śniegu. Machnąłem reka - drobiazg. Sypało cały dzień - wyjazd z parkingu pod pracą był trudny. Przez okno widziałem, jak wiele samochodów miało z tym problemy. Mnie poszło gładko - duże koła mocny silnik, nieco doświadczenia i wyskoczył na drogę jak korek z butelki. Powrót do domu jak w bajce - nareszcie odśnieżyli... W ...